Koronawirus. Iran oskarża USA o "medyczny terroryzm"
Iran nigdy nie prosił i nigdy nie poprosi Stanów Zjednoczonych o pomoc medyczną - stwierdził cytowany przez agencję ISNA rzecznik MSZ Iranu. Kilka dni wcześniej nazwał utrzymywanie sankcji przez administrację Donalda Trumpa w obecnej sytuacji "medycznym terroryzmem".
W czasie transmitowanej w internecie konferencji prasowej rzecznik resortu zdrowia Seyed Abbas Mousavi stwierdził, że Teheran nigdy nie zwrócił się do Waszyngtonu z prośbą o pomoc medyczną w walce z epidemią koronawirusa - informuje irańska rządowa agencja informacyjna ISNA.
"Stany Zjednoczone starają się utrzymać Iran w trudnej sytuacji z powodu walki z koronawirusem i wykorzystuje okazję by podtrzymać większą presję na Iran i zmusić nas do powrotu do stołu negocjacyjnego, jednak bez wątpienia nigdy nie prosiliśmy i nie poprosimy USA o pomoc w naszej walce z koronawirusem. Jednak Ameryka powinna znieść wszystkie swoje nielegalne i jednostronne sankcje wobec Iranu" - stwierdził rzecznik.
"Jeśli pojawił się oficjalny wniosek o zniesienie sankcji amerykańskich, złożyliśmy go za pośrednictwem oficjalnych i jawnych kanałów. Wysłaliśmy listy do prezydentów i ministrów spraw zagranicznych innych krajów, a także Sekretarza Generalnego ONZ, aby zignorowali jednostronne i nielegalne sankcje Stanów Zjednoczonych" - dodał.
"Iran jest bogaty w ludzkie i naturalne zasoby. Nie potrzebujemy litości od Donalda Trumpa, który sam jest zmuszony do kupowania respiratorów ze źródeł objętych sankcjami" - napisał na Twitterze szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif, odnosząc się do zakupu przez USA rosyjskiego sprzętu medycznego, w tym respiratorów wyprodukowanych przez firmę znajdującą się na liście sankcjonowanych podmiotów.