"Stracimy od 75, 80 do 100 tys. ludzi. To straszna sprawa" - powiedział Trump w wywiadzie dla telewizji Fox News. Wcześniejsze szacunki prezydenta mówiły o ok. 60-70 tys. ofiar śmiertelnych epidemii w Stanach Zjednoczonych. Jak wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore, od początku epidemii do niedzieli w USA odnotowano 67 674 zgonów osób chorych na COVID-19. Krytyka pod adresem Chin W wystąpieniu w Mauzoleum Abrahama Lincolna w centrum Waszyngtonu prezydent USA ocenił, że szczepionka na koronawirusa powstanie do końca roku. Przywódca USA ponowił też krytykę pod adresem Chin, oznajmiając, że władze w Pekinie popełniły "straszny błąd" nie podając - jego zdaniem - dokładnych danych dotyczących epidemii koronawirusa. Podejrzenia amerykańskiego wywiadu Wcześniej w niedzielę (3 maja) sekretarz stanu USA Mike Pompeo oświadczył, że jest wiele dowodów na to, że koronawirus pochodzi z laboratorium w chińskim Wuhanie. Amerykański wywiad informował wcześniej, że koronawirus nie został stworzony przez człowieka, ani nie jest owocem modyfikacji genetycznej. Bada jednak nadal, czy pochodzi od zakażonych zwierząt lub jest wynikiem wypadku w chińskim laboratorium - podało biuro dyrektora wywiadu USA. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców