List zawierać będzie także ulotkę z informacjami o tym, kiedy dopuszczalne jest wychodzenie z domów, oraz zalecenia zdrowotne. "Nie zawahamy się pójść dalej" "Od samego początku staramy się wprowadzać odpowiednie środki we właściwym czasie. Nie zawahamy się pójść dalej, jeśli zalecenia naukowe i medyczne będą mówić, że musimy to zrobić" - napisał Johnson, który sam przebywa obecnie w izolacji po pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa. 23 marca rząd wprowadził ostre restrykcje mające na celu zatrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, w tym zakaz organizowania publicznych zgromadzeń liczących więcej niż dwie osoby, zakaz opuszczania domów, poza nielicznymi, niezbędnymi sytuacjami, oraz zamknięcie sklepów sprzedających towary, które nie są kluczowe. "Jest ważne dla mnie, bym był z wami szczery - wiemy, że będzie jeszcze gorzej, zanim się polepszy. Ale robimy odpowiednie przygotowania i im bardziej wszyscy będziemy przestrzegać zasad, tym mniej istnień ludzkich zostanie straconych i tym szybciej życie może wrócić do normy" - podkreślił brytyjski premier. Podziękowania dla pracowników służby zdrowia Johnson podziękował także w liście wszystkim pracownikom publicznej służby zdrowia NHS oraz wolontariuszom, którzy zgłosili się do pomocy. "To naprawdę inspirujące widzieć, jak nasi lekarze, pielęgniarki i inni opiekunowie wspaniale odnoszą się do potrzeb tej chwili. Tysiące emerytowanych lekarzy i pielęgniarek wraca do NHS, a setki tysięcy obywateli zgłasza się na ochotnika do pomocy najsłabszym. Dlatego też, w tym momencie narodowego zagrożenia, wzywam was, proszę, pozostańcie w domu, chrońcie NHS i ratujcie życie" - napisał Johnson. Tymczasem Michael Gove, który w gabinecie Johnsona pełni funkcję kanclerza księstwa Lancaster, czyli jest ministrem bez teki, powiedział w niedzielę stacji BBC, że Brytyjczycy powinni być przygotowani na znaczący okres zamknięcia kraju w związku z koronawirusem. "Chciałbym móc powiedzieć, kiedy to się skończy" - powiedział Gove, dodając, że zależy to od zachowania wszystkich ludzi. "Myślę, że każdy musi przygotować się na znaczący okres, kiedy te środki będą nadal stosowane" - podkreślił. Liczby z Wielkiej Brytanii Liczba zgonów spowodowanych przez koronawirusa w Wielkiej Brytanii zwiększyła się w niedzielę o 209 i wynosi już 1228. Bilans nowych zgonów obejmuje okres między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę. Jest on nieco niższy niż ten podany w sobotę, obejmujący poprzednie 24 godziny, gdy zmarło 260 osób, co było jak do tej pory największą liczbą od początku epidemii. W Wielkiej Brytanii wykryto dotychczas ponad 19,5 tys. przypadków koronawirusa. Z Londynu Bartłomiej Niedziński