Jak wynika z informacji "DGP" ze źródła w kancelarii premiera, będą to dane uwzględniające miejsce zamieszkania, a nie miejsce zaszczepienia. "To duża różnica, bo część mieszkańców podróżowała do oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów miejscowości, by móc jak najszybciej przyjąć zastrzyk chroniący przed COVID-19. Dlatego nawet dokładna liczba podanych szczepionek w konkretnym mieście niewiele mówi o wskaźniku zaszczepionej populacji. A to właśnie on będzie decydował o zwycięstwie w ogłoszonym niedawno przez rząd konkursie na najbardziej odporną gminę" - podkreśla dziennik. "DGP" informuje, że mapa z danymi o liczbie zaszczepionych mieszkańców z podziałem na województwa, powiaty i gminy będzie publicznie dostępna na stronie internetowej od ok. 10 czerwca. Promocja szczepień W zeszłym tygodniu szef KPRM Michał Dworczyk ogłosił loterię Narodowego Programu Szczepień. Ma ruszyć 1 lipca, będą mogły w niej wziąć udział wszystkie zaszczepione osoby. - Mniej więcej co dwutysięczna osoba, która będzie się szczepiła, otrzyma 500 zł, to nagroda gwarantowana, ale każdy uczestnik loterii będzie miał szansę na wygraną. (...) Co tydzień będą losowane nagrody po 50 tys. zł, do tego różnego rodzaju nagrody rzeczowe: hulajnogi elektryczne, vouchery na paliwo, czy ubezpieczeniowe. Co miesiąc będą też dwie nagrody po 100 tys. zł plus samochód hybrydowy, a w finale dwa razy po milionie zł i również samochód hybrydowy - wymieniał Dworczyk. Osobna akcja promocyjna obejmie też same gminy. Tym, które osiągną "najwyższe wskaźniki wyszczepialności", rząd przekaże nagrody pieniężne. "100 tys. złotych dla pierwszych 500 gmin, które osiągną poziom 75 proc. zaszczepienia swoich mieszkańców, 1 mln złotych dla gmin na terenie każdego z byłych 49 województw, które osiągną najwyższy wskaźnik wyszczepialności mieszkańców, 2 mln złotych dla gminy, która osiągnie najwyższy poziom zaszczepienia w Polsce" - czytamy na rządowych stronach.