We Francji 1 sierpnia skończy się stan zagrożenia związanego z pandemią, co oznacza, że bez decyzji parlamentu nie wolno będzie wprowadzać ponownie restrykcji sanitarnych ani obowiązku posiadania paszportu covidowego - podał dziennik "France Ouest". Przedłużone zostanie jednak do 30 czerwca 2023 roku działanie systemu informacji o zakażeniach oraz, do 31 marca 2023 roku, systemu Contact Covid odpowiedzialnego za śledzenie przypadków infekcji oraz osób, które kontaktowały się z zakażonymi. CZYTAJ WIĘCEJ: Maleje liczba przypadków COVID-19 w Europie. Gorzej na innych kontynentach Noszenie masek nie jest już we Francji obowiązkowe, ale rząd nadal zdecydowanie zaleca używanie ich z miejscach publicznych zamkniętych i w transporcie publicznym - dodaje "France Ouest". Jednak jeszcze na początku lipca padł kolejny rekord najnowszej fali zakażeń, gdy w ciągu doby wykryto ponad 200 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Średnia zachorowań w Unii Europejskiej spada Najwięcej infekcji w przeliczeniu na milion mieszkańców odnotowano w ciągu minionych siedmiu dni w Mikronezji (37 tys.), Brunei (24 tys.), Kostaryce (23 tys.), Grecji (13 tys.), Australii (12 tys.), Japonii (10 tys.) Korei Płd. (11 tys.), Nowej Zelandii i Singapurze (po 10,5 tys.) - wynika z danych w analizie Our World in Data. CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Biden znów z koronawirusem. Komunikat Białego Domu W światowej czołówce oprócz Grecji znajdują się również inne kraje europejskie: Austria (8 tys.), Cypr (8 tys.), Włochy (7 tys.), Niemcy (6 tys.), Słowenia (5,5 tys.), Francja (5,5 tys.) i Serbia (5 tys.). Jednak w porównaniu do poprzednich tygodni odnotowuje się w tych państwach mniej zakażeń. Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosiła w ostatnim tygodniu 4 tys. infekcji w przeliczeniu na milion mieszkańców, a trzy tygodnie temu było to 6,2 tys. 99,9 proc. aktualnych zakażeń ma łagodny przebieg.