Europejska Agencja Leków odniosła się do narastających wątpliwości wokół szczepionki brytyjsko-szwedzkiego koncernu AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego jeszcze w piątek. W wydanym komunikacie stwierdziła, że "korzyści wynikające ze szczepionki nadal przewyższają ryzyko, a szczepionkę można nadal podawać", a dochodzenie w sprawie zdarzeń zakrzepowo-zatorowych trwa. Po decyzji kolejnych krajów - m.in. Niemiec, Włoch, Francji i Hiszpanii - by wstrzymać podawanie preparatu AstraZeneki, EMA wydała kolejne oświadczenie. Podtrzymała w nim, że korzyści z podania szczepionki AstraZeneca przewyższają ryzyko skutków ubocznych.Zobacz też: Ekspert o AstraZenece: Powiem coś bardzo okrutnegoAgencja podkreśliła, że trwa dochodzenie, a w najbliższych dniach przeprowadzona zostanie rygorystyczna analiza wszystkich informacji dotyczących zdarzeń zakrzepowo-zatorowych. "Eksperci bardzo szczegółowo analizują wszystkie dostępne dane i okoliczności kliniczne związane z określonymi przypadkami, aby określić, czy szczepionka mogła przyczynić się do zdarzenia, czy też było ono spowodowane innymi czynnikami" - wskazano. Jak poinformowano, we wtorek dalszej analizy dokona Komitet ds. Bezpieczeństwa EMA. Na czwartek 18 marca zwołano zaś nadzwyczajne posiedzenie tego gremium. Podczas spotkania mają zostać podsumowane zebrane informacje. Zapadną też decyzje w sprawie ewentualnych działań. Zobacz też: Ujawniamy: Tak tracimy szczepionki przeciw COVID-19 Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ