Przypomnijmy - rząd na początku kwietnia, w związku z zagrożeniem spowodowanym koronawirusem, wprowadził obostrzenia, na mocy których do odwołania zamknięto salony fryzjerskie i kosmetyczne. Pierwsze poluzowanie obostrzeń wprowadzanych z powodu pandemii nastąpiło 20 kwietnia. Umożliwiony został wtedy m.in. wstęp do lasów i parków. Od 4 maja rozpoczął się drugi etap. Oba etapy nie uwzględniały jednak otwarcia salonów kosmetycznych i fryzjerskich. W środę, 13 maja, ogłoszono zmiany, na które czekało wielu Polaków. Salony fryzjerskie i kosmetyczne otworzą się 18 maja. "Od 18 maja z powrotem będą mogły funkcjonować zakłady fryzjerskie, zakłady kosmetyczne i wszelkie tego typu zakłady" - ogłosił premier Mateusz Morawiecki. "W przypadku zakładów fryzjerskich apeluję, żeby to było umawianie się przez internet czy przez telefon na konkretne godziny, tak, żeby nie gromadzili się ludzie w zakładach fryzjerskich, tylko, żeby to dystansowanie społeczne i odpowiednia higiena mogła być tam utrzymana" - zaznaczył szef rządu. Wśród zaleceń dla salonów urody znalazły się m.in.: obowiązek noszenia przez klientów i obsługę maseczek, gogli lub przyłbic (u fryzjera, a w salonie kosmetycznym - jeśli zabieg na to pozwala), używanie ręczników jednorazowych, gdy jest to możliwy, czy przyjmowanie klientów po wcześniejszym umówieniu się na wizytę telefonicznie lub online.