Biden zapewnił, że cały czas intensywnie pracuje - "osiem godzin dziennie albo i dłużej". Przypomniał także Amerykanom, że pandemia nadal jest niebezpieczna i zaapelował, by się szczepili. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre poinformowała w piątek, że symptomy choroby są nadal u prezydenta, tak jak wcześniej, łagodne i czuje się on coraz lepiej. Joe Biden zakażony koronawirusem. "Jego stan się polepszył" "Prezydent Biden zakończył pierwszy dzień leczenia Paxlovidem. Jego stan się polepszył" - napisał osobisty lekarz prezydenta, Kevin O'Connor w liście opublikowanym w piątek przez Biały Dom. Dodał jednak, że katar, zmęczenie i okazjonalny "luźny kaszel" nadal występują. Lekarz zaznaczył, że w czwartek wieczorem Biden miał podwyższoną temperaturę - 37,4 st. - ale sytuacja poprawiła się po przyjęciu paracetamolu. O'Connor dodał, że z uwagi na leczenie Paxlovidem, Biden musiał tymczasowo odłożyć przyjmowane regularnie leki przeciwmiażdżycowe i zarekomendował mu przyjmowanie niskiej dawki aspiryny. - Prezydent jest w pełni zaszczepiony i przyjął dwie dawki wzmacniające, więc spodziewam się, że odpowie pozytywnie (na leczenie), tak jak większość maksymalnie chronionych pacjentów. Jak dotąd w trakcie jego choroby nie zdarzyło się nic, co sprawiałoby, bym zmienił swoje oczekiwania - ocenił. Jak poinformował w piątek Biały Dom, życzenia szybkiego powrotu do zdrowia przekazał prezydentowi Bidenowi przywódca Chin Xi Jinping.