Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden przez firmę badawczą Smartscope, niemal połowa z 1378 ankietowanych osób przyznała, że w wyniku pandemii koronawirusa zmuszona jest pracować poza siedzibą firmy. W tej grupie - jak czytamy - jedna piąta respondentów deklaruje, że jest to dla nich nowy tryb pracy, z kolei 14 proc. przyznaje, że już wcześniej zdarzało im się pracować w ten sposób. Z badań wynika, że ponad jedna czwarta ankietowanych deklaruje, że mogłaby pracować w trybie zdalnym na stałe. Podobna grupa respondentów docenia pracę zdalną, choć wolałaby ją wykonywać naprzemiennie z biurową. Tylko jeden na dziesięciu badanych - podkreślają autorzy raportu - twierdzi, że nie przepada za pracą zdalną, choć obecnie jest to jedyna opcja, aby zrealizować służbowe zadania. Minusy pracy zdalnej Praca zdalna bywa jednak problematyczna dla rodziców opiekujących się dziećmi. Z raportu wynika, że czterech na dziesięciu respondentów przyznało, że trudno im pogodzić obowiązki zawodowe z wychowawczymi. Co ciekawe, wśród osób, które pracują tradycyjnie w biurze, przeważają mężczyźni (44 proc. ankietowanych) natomiast kobiety stanowią tylko 31 proc. Różnica ta - jak twierdzą autorzy raportu - może wynikać przede wszystkim z podziału opieki nad dziećmi, które przez epidemię nie chodzą do szkół i przedszkoli. Badanie wykazało również, że ze zwolnienia na opiekę nad dzieckiem korzysta tylko 8 proc. pracowników, przy czym w grupie kobiet z tej opcji korzysta 14 proc., natomiast wśród mężczyzn - 3 proc. Za niedogodność pracy w domu część respondentów uznało fakt dzielenia "zastępczego biura" z pozostałymi domownikami. Jednak sześciu na dziesięciu uczestników badania wskazało, że ma możliwość "odizolowania się od nich na czas zdalnych spotkań i konferencji", natomiast 3/4 powiedziało, że ma do swojej dyspozycji funkcjonalną przestrzeń do wygodnej pracy przy komputerze, tj. siedzisko lub kanapę. Znaczna część ankietowanych deklaruje również posiadanie koniecznych narzędzi pracy. Aż 84 proc. respondentów potwierdza, że ma do dyspozycji własny komputer, a 60 proc., że może pracować na służbowym sprzęcie. Blisko trzy czwarte badanych zapewnia, że jest na nim zainstalowane niezbędne oprogramowanie, a większość osób biorących udział w ankiecie (81 proc.) pracuje z wykorzystaniem szybkiego i stałego łącza internetowego. Efektywność w czasie home office Jednym z pytań, na które starali się odpowiedzieć autorzy raportu, to pytanie o efektywność pracujących zdalnie osób. Co drugi uczestnik badania zgadza się z twierdzeniem, że w czasie kwarantanny pracuje krócej. Co za tym idzie, taka sama grupa uważa, że ma więcej czasu na odpoczynek i rozwój własnych zainteresowań. Ponadto trzy czwarte ankietowanych potwierdza, że nowe technologie i praca zdalna pozwala im bardziej cieszyć się domem i rodziną. Warte odnotowania jest również to, że ponad 40 proc. respondentów deklaruje efektywniejszą pracą w czasie izolacji. Nowy model pracy a charakter pracowników "Dostosowanie się do nowego modelu pracy zależy w dużej mierze od charakteru pracowników" - powiedziała rzeczniczka prasowa Nationale-Nederlanden, Marta Pokutycka-Mądrala. Jej zdaniem osoby, które na co dzień pracowały w zespołach, mogą odczuwać brak interakcji ze współpracownikami, podobnie ci, których praca polegała na budowaniu relacji z klientem. Zaznacza, że w procesie zmian istotną rolę odgrywają pracodawcy. "Istnieje wiele narzędzi, które wspierają współpracowników we wspólnym realizowaniu zadań" - mówi. I dodaje, że odpowiedzialny pracodawca powinien wyposażyć swoich ludzi w wiedzę i rozwiązania, które ułatwią efektywne zarządzanie w rozproszonym zespole. "Epidemia koronawirusa doprowadziła do realizacji jednego z popularnych scenariuszy kreślonych przez badaczy zajmujących się przyszłością pracy" - twierdzi cytowana w raporcie dr Katarzyna Śledziewska z wydziału nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że konieczność zaadaptowania się do nowych warunków pokazała, że wielu z nas potrafi skutecznie wykonywać swoje zadania również poza siedzibą firmy. Jej zdaniem, nie można wykluczyć, że obecna sytuacja przyczyni się do znacznego wzrostu liczby osób pracujących zdalnie także w późniejszym okresie.