- Chciałbym podziękować Radzie Przedsiębiorczości za apel, który jest wyrazem odpowiedzialności nie tylko za przyszłość polskich firm i przyszłość miejsc pracy i pracowników zatrudnionych w tych firmach. To jest apel będący wyrazem odpowiedzialności za całe polskie społeczeństwo, za bezpieczeństwo zdrowotne, za bezpieczeństwo gospodarcze, ponieważ służba zdrowia i gospodarka stanowią system naczyń połączonych - powiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii na poniedziałkowej (9 listopada) konferencji prasowej. - Wierzę, że ten apel przyczyni się do tego, że zdołamy uniknąć negatywnego scenariusza. Ale gdyby scenariusz negatywny stał się konieczny, to na dłuższą metę zagrażałoby to nie tylko kondycji gospodarczej, nie tylko poziomowi życia, ale wręcz zdrowotności polskiego społeczeństwa - dodał. Apel przedsiębiorców Rada Przedsiębiorczości zaapelowała w poniedziałek o restrykcyjne przestrzeganie rygorów sanitarnych, w miejscach pracy, co pozwoli uchronić Polskę przed zamknięciem gospodarki. Według Rady Przedsiębiorczości zamknięcie gospodarki spowoduje potężny kryzys i likwidację ogromnej liczby miejsc pracy, dlatego trzeba temu przeciwdziałać, podchodząc do kwestii sanitarnych ze szczególną odpowiedzialnością. "Apelujemy więc do wszystkich przedsiębiorców, aby w ramach ogólnospołecznej dyscypliny przykładali szczególną wagę do właściwego wyposażenia pracowników w środki ochronne i dezynfekujące oraz dbali o przestrzeganie przez pracowników obostrzeń sanitarnych w miejscu pracy. Ponadto, zalecamy naszym pracownikom rygorystyczne przestrzeganie zasady DDM - Dystans, Dezynfekcja, Maseczka - w pracy oraz w przestrzeniach publicznych" - napisano w apelu. Dodano, że tylko ogólnonarodowa odpowiedzialność i samodyscyplina pozwolą uniknąć głębokiego lockdownu, którego konsekwencjami może być całkowite załamanie gospodarki, bankructwa firm oraz masowe zwolnienia i skokowy wzrost bezrobocia. Przedsiębiorcy apelują też o do rządu o przeznaczenie części środków pomocowych na opracowanie i wdrożenie skutecznego systemu ochrony sanitarnej dla przedsiębiorstw na masową skalę. Nowe obostrzenia - Będę rekomendował Radzie Ministrów, (...) by ewentualne następne gospodarcze obostrzenia były poprzedzone innymi decyzjami dotyczącymi kontaktów towarzyskich czy kontaktów społecznych, pozazawodowych - powiedział wicepremier Gowin w poniedziałek. Dodał, że w ocenie resoru "polskie firmy i działalność zawodowa w minimalnym stopniu przyczyniają się do wzrostu liczby zachorowań". Podkreślił, że dzieje się tak dlatego, iż przedsiębiorcy w ostatnim półroczu wprowadzili "bardzo wysokie standardy sanitarne". Gowin przyznał, że mogą zostać wprowadzone "jeszcze bardziej wyśrubowane obostrzenia". - Trzeba pozwolić oddziaływać tym nowym rozwiązaniom, ocenić ich wpływ na poziom epidemii w ciągu najbliższych kilkunastu dni - dodał. "Jeszcze wyższe standardy sanitarne" Wicepremier Gowin poinformował też, że na posiedzeniu Rady Ministrów będzie rekomendował jak najszybsze otwarcie sklepów meblowych.- Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii postulowało, aby sklepy meblowe były otwarte. Decyzja Rady Ministrów była inna. Dzisiaj (...) odbyłem telekonferencję z branżą sklepów meblowych. Efekty tej telekonferencji to wypracowanie nowych, jeszcze wyższych standardów sanitarnych w sklepach meblowych - dodał. Gowin podkreślił, że polscy przedsiębiorcy w ciągu ostatniego półrocza wypracowali bardzo wysokie standardy sanitarne. Zdaniem wicepremiera otwarcie sklepów meblowych jest ważne, bowiem polski przemysł meblowy jest jedną z wiodących branż w Polsce. A polskie firmy w czasie pandemii bardzo skutecznie weszły w przerwane łańcuchy dostaw.