Decyzję rząd przedstawił w środę. Obostrzenia będą obowiązywać w kolejnych prefekturach: Hokkaido i Miyagi na północy, Aichi i Gifu w środkowej Japonii oraz Hiroszima i Okayama na zachodzie. Łącznie restrykcje wprowadzono w 33 z 47 japońskich prefekturach. W Tokio obowiązują od 12 lipca. W Japonii obowiązuje stan wyjątkowy nazywany przez Japończyków i tamtejsze media "quasi-wyjątkowym". Przepisy zakazują zgromadzeń oraz m.in. nakazują zamykanie restauracji o 20:00 i zabraniają sprzedaży alkoholu. Stan wyjątkowy w kraju Stan wyjątkowy został wprowadzony, by przeciwdziałać rosnącej licznie zakażeń. Japonia mierzy się teraz z czwartą falą pandemii. We wtorek potwierdzono ponad 21 tys. nowych przypadków. Od czasu wprowadzenia obostrzeń w Tokio liczba nowych zakażeń wzrosła dziewięciokrotnie, do około 5 tys. dziennie w stolicy i ok 25 tys. w całym kraju. Dramatycznie zaczyna brakować miejsc w szpitalach. Dla jednej trzeciej wymagających hospitalizacji pacjentów nie udaje się natychmiast znaleźć wolnego łózka. Około 35 tys. chorych leczy się w domu.Obecnie w Japonii zaszczepionych jest około 40 proc. społeczeństwa. Zdaniem obywateli to słaby wynik i Japonia odstaje od zachodnich społeczeństw, gdzie poziom wszczepienia jest znacznie większy.