"Jest wprowadzona kategoria pomocnika rolnika i rolnicy płacą za tych pracowników składkę wypadkowo-chorobową. Ci ludzie są w polskich systemie zabezpieczania społecznego i przebywając w Polsce mogą mieć te testy opłacone przez NFZ" - mówił minister. Dodał, że państwo jest gotowe wykonać test "każdemu ubezpieczonemu". Nie wie jednak, ile dokładniej osób przyjedzie. "W ciągu całego poprzedniego roku było to 68 tys. osób" - mówił. Na uwagę Marcina Zaborskiego z RMF FM, że na bezpłatne testy na koronawirusa nie mogą liczyć nauczyciele, Ardanowski powiedział, że "pracownicy sezonowi przyjeżdżają też po to, by nauczyciele mieli co jeść", bo część zbiorów w Polsce jest uzależniona od siły roboczej. "Wystąpiłem również z apelem do Polaków, którzy pozostają bez pracy, nie mają prawa do zasiłku, czy też młodzież lub nauczycieli, którzy nie będą pracowali, żeby przez te kilka-kilkanaście dni popracowali u rolników" - dodał. Więcej: RMF24.pl