O stopniowym poluzowywaniu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa premier Mateusz Morawiecki poinformował w połowie kwietnia. Zostało ono podzielone na cztery etapy. Od poniedziałku ruszył trzeci etap "odmrażania" gospodarki, w ramach którego ponownie otwarto m.in. restauracje oraz salony fryzjerskie. Zgodnie z zapowiedziami ponowne otwarcie siłowni oraz klubów fitness możliwe będzie dopiero w ostatnim, czwartym etapie. "Być może będzie to już za dwa tygodnie" O to, kiedy to nastąpi, na antenie Radia Zet pytana była wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. "Kolejne etapy ogłaszane są mniej więcej w odstępach dwutygodniowych, bo dwa tygodnie to jest czas, w którym wirus się rozwija, a my możemy zobaczyć, ile jest nowych przypadków" - podkreśliła wicepremier. Dopytywana, czy w takim razie kluby fitness mogą być otwarte za dwa tygodnie, czy będzie to dłuższy okres czasu, Emilewicz odparła: "Być może będzie to już za dwa tygodnie". Jak podkreśliła, w tym tygodniu kontynuowane będą prowadzone już wcześniej konsultacje z branżą fitness. "Wiemy, że odporność na koronawirusa mają większą ci, którzy są sprawni i zdrowi, więc możliwość uprawiania sportu, rekreacji jest także bardzo ważna" - przyznała. "Ja rozmawiałam z kilkoma sieciami ogólnopolskimi, chcemy też przygotować wytyczne" - dodała. Wicepremier podkreśliła przy tym, że wszystko zależy od wytycznych udzielanych przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, na podstawie których decyzję podejmuje premier Mateusz Morawiecki.