Przypomnijmy, że Izrael jest światowym liderem, jeśli chodzi o postępy w szczepieniach przeciwko COVID-19. Do tej pory dwie dawki szczepionki Pfizer/BioNTech otrzymała już ponad połowa populacji. W kraju stosowany jest wyłącznie ten jeden preparat. - Do dziś w Izraelu zaszczepiono 55 proc. całej populacji. Ludzie w wieku 50-60+ lat są zaszczepieni w 80-90 proc., dlatego - choć oczywiście martwimy się tym, że zakażeń nadal przybywa - nie musimy się już tak bardzo obawiać śmiertelnych efektów zachorowań - przyznał prof. Cyrille Cohen, immunolog i doradca izraelskiego ministra zdrowia ds. szczepień. Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział, że do końca kwietnia szczepionkę przyjmą wszyscy dorośli Izraelczycy. "Zielona przepustka" Władze zniosły większość obostrzeń w kraju - otwarto restauracje, kawiarnie, miejsca imprez i hotele. Wprowadzono też "zieloną przepustkę". Przysługuje ona osobom, które co najmniej tydzień wcześniej przyjęły drugą dawkę szczepionki oraz ponad 700 tys. osób, które przeszły zakażenie koronawirusem. Świętują powrót do normalności Nagranie z Izraela, gdzie po wielu miesiącach lockdownu i walki z koronawirsuem powraca normalnie życie, błyskawicznie obiegło media społecznościowe. Widać na nim, jak tłum ludzi bawi się i tańczy w pobliżu lokalnych barów. Izraelczycy świętują w ten sposób powrót do normalności, którą odzyskali dzięki masowym szczepieniom. Czytaj również: Izraelski ekspert przewiduje, kiedy zobaczymy pierwsze efekty w Polsce