Jak napisano we wspólnym komunikacie Pfizera i BioNTechu oraz izraelskiego ministerstwa zdrowia, nowe dane obejmują informacje o pacjentach, którzy otrzymali szczepionkę w okresie od 17 stycznia do 6 marca. Dwa tygodnie po podaniu drugiej dawki szczepionki, dane wskazują na co najmniej 97 proc. skuteczność w zapobieganiu objawowego COVID-19 i 94 proc. w przypadku infekcji bezobjawowych. Dowodzi tego "potężny spadek" liczby infekcji wśród osób zaszczepionych w porównaniu do niezaszczepionych. To lepszy wynik niż w początkowych badaniach klinicznych preparatu, które nie mierzyły skuteczności środka w zapobieganiu bezobjawowego przebiegu choroby. To też lepsze dane niż wskazywała na to poprzednia analiza ministerstwa zdrowia, która szacowała skuteczność szczepionki na 89 proc. w ochronie przeciwko asymptomatycznemu COVID-19. Analiza ta obejmowała jednak okres o miesiąc krótszy. Izrael liderem w szczepieniach - Te wyniki są szczególnie znaczące, biorąc pod uwagę nasz zamiar przerwania szerzenia się wirusa na świecie. Te dane są kluczowe dla zrozumienia roli szczepienia w zwalczaniu pandemii i dają nadzieję innym krajom zmagającym się z tą wyniszczającą chorobą - stwierdził wiceprezes Pfizera i szef działu szczepionek Luis Jodar. Izrael jest światowym liderem jeśli chodzi o postępy w szczepieniach przeciwko COVID-19. Co najmniej jedną dawkę preparatu Pfizera - jedynego dotychczas używanego w tym kraju - otrzymało 58,6 proc. społeczeństwa, zaś obie - 46,2 proc. Analiza skuteczności szczepionki jest możliwa m.in. dzięki porozumieniu izraelskich władz z Pfizerem o udostępnieniu danych i statystyk medycznych.