W niedzielę odnotowano w Izraelu ponad 4 tys. nowych zakażeń. W ostatnich dwóch tygodniach było ich przeciętnie około 700 dziennie. Sytuacja epidemiczna w kraju pogarsza się, mimo że kampania szczepień przeciw COVID-19 przebiega bardzo dobrze. Od lipca ok. 4,2 mln spośród 9,3 mln Izraelczyków otrzymało dawkę przypominającą. Benet powiedział podczas cotygodniowego posiedzenia rządu w Jerozolimie, że jego celem jest "umożliwienie gospodarce funkcjonowania na tyle, na ile to możliwe, przy jednoczesnej ochronie najbardziej narażonych" na COVID-19 mieszkańców kraju. Izrael. Podają czwartą dawkę szczepionki W Izraelu w sylwestra rozpoczęto podawanie czwartej dawki szczepionki osobom z obniżoną odpornością i pacjentom domów opieki oraz ich pracownikom. - Najstarsi mieszkańcy domów opieki są bardzo narażeni na zakażenie koronawirusem, a przebieg choroby może mieć w ich przypadku tragiczne skutki - argumentował w piątek tamtejszy minister zdrowia Nican Horowic. Podawanie preparatu rozpoczęto w piątek w Centrum Medycznym Szeba w pobliżu Tel Awiwu, gdzie zaszczepiono pacjentów z problemami kardiologicznymi i osoby po przeszczepie płuc. W poniedziałek w szpitalu w Ramat Gan pod Tel Awiwem rozpoczęto próbne podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19 grupie 150 pracowników medycznych, by sprawdzić, czy druga runda dawek przypominających okaże się skuteczna w walce z wariantem Omikron. W niedzielę premier Izraela Naftali Benet ogłosił, że władze medyczne zatwierdziły podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19 wszystkim osobom powyżej 60. roku życia oraz pracownikom medycznym. Od początku pandemii w związku z COVID-19 zmarły w Izraelu co najmniej 8244 osoby.