Przypomnijmy, że dzień wcześniej resort zdrowia informował o 2007 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce i 29 zgonach. Zobacz cały czwartkowy raport. Z kolei w poprzedni piątek odnotowano 1362 zakażenia i 16 zgonów. Tym samym liczba zakażeń wzrosła o 39 proc. tydzień do tygodnia. Inna sytuacja niż w poprzedniej fali Piotr Bromber przekazał na antenie Polsat News, że najwięcej zakażeń jest na Lubelszczyźnie. Dodał, że w Ministerstwie Zdrowia "nie ma dyskusji o obostrzeniach". - Mamy inną sytuację epidemiologiczną niż w poprzedniej fali. Oprócz liczby zakażeń ważna jest liczba hospitalizowanych, która jest uzależniona od liczby zaszczepionych - przekazał wiceminister. Bromber zaapelował o utrzymanie dystansu społecznego jak i zaszczepienie. - Tylko dzięki tym działaniom możemy mieć wpływ na przebieg pandemii - zakończył wiceminister zdrowia. Nie chcą się szczepić W czwartek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz poinformował, że Lubelszczyzna, obok Podlasia i Podkarpacia, jest jednym z najmniej wyszczepionych regionów w kraju. - Wystarczy porównać obecny tydzień do tygodnia poprzedniego, na Podlasiu mamy wzrost rzędu 110 proc. zakażeń, na Lubelszczyźnie mamy wzrost rzędu 80 proc. zakażeń - powiedział. - W skali kraju zajętość łóżek jest na poziomie 29,5 proc. Na Lubelszczyźnie jest to 57 proc. Drugie jest w tej chwili niestety woj. podlaskie - to jest 47 proc. zajętych łóżek. Trzecie jest woj. podkarpackie - w granicach 40 proc. zajętych łóżek - poinformował. - Sytuacja w tych trzech województwach nie stabilizuje się, a wręcz się zaognia - podkreślił. - Na pewno podstawowym powodem, dla którego sytuacja w tych trzech województwach nabiera takiego rozpędu pod kątem czwartej fali, jest brak szczepień - dodał.