Monitorująca skutki uboczne produktów medycznych w Holandii agencja Lareb poinformowała wcześniej w piątek, że otrzymała pięć zgłoszeń o rozległych zakrzepach i małopłytkowości u osób, które zostały zaszczepione preparatem AstraZeneki. Wszystkie przypadki dotyczyły kobiet w wieku od 25 do 65 lat, z których jedna zmarła, a kolejna doznała krwotoku mózgowego. Trzy cierpiały na rozległą zatorowość płucną. Według Lareb te dolegliwości pojawiły się od siedmiu do 10 dni po zaszczepieniu. W czasie, w którym zgłoszono te choroby, w Holandii preparat AstraZeneki przyjęło ok. 400 tys. osób. "Władze medyczne Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i Światowa Organizacja Zdrowia uznały, że we wszystkich grupach wiekowych korzyści płynące z używania naszej szczepionki do ochrony ludzi przed śmiertelnym wirusem znacznie przewyższają ryzyka" - podkreśliła AstraZeneca w wydanym w odpowiedzi na tę decyzję komunikacie. Dodano, że firma współpracuje z władzami Holandii, by odpowiedzieć na jej wszystkie pytania. We wtorek władze Niemiec zdecydowały, że szczepionka AstraZeneki ma być podawana jedynie osobom powyżej 60. roku życia. Uzasadniono to "dostępnymi obecnie danymi dotyczącymi występowania rzadkich, ale bardzo ciężkich skutków ubocznych o charakterze zakrzepowo-zatorowym" u młodszych osób zaszczepionych tym preparatem. W środę Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że eksperci próbujący ustalić związki między szczepieniami substancją AstraZeneki a zakrzepami krwi nie zidentyfikowali na razie konkretnych czynników ryzyka, takich jak np. wiek pacjentów. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ