Reklama

​Hiszpania zapowiada dochód podstawowy dla obywateli

Hiszpański rząd zamierza wprowadzić bezwarunkowy dochód podstawowy. Nie tylko w związku z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa, ale na stałe - przekazuje Bloomberg.

O planach hiszpańskiego rządu poinformowała wicepremier i minister gospodarki Nadia Calvino.

Dochód podstawowy ma zostać wprowadzony "tak szybko jak to możliwe", by ulżyć rodzinom zmagającym się z ekonomicznymi skutkami koronawirusa.

Calvino poinformowała, że ambicją hiszpańskiego rządu jest, aby ten instrument "został już na zawsze" i stał się elementem strukturalnej zmiany w hiszpańskiej gospodarce i społeczeństwie.

Wyjaśnijmy, że bezwarunkowy dochód podstawowy (Universal Basic Income - UBI), nazywany także dochodem gwarantowanym, to pieniądze wypłacane przez państwo wszystkim swoim obywatelom. W myśl niektórych propozycji miałby w dużej mierze zastąpić system opieki społecznej, w innych modelach - jest od niej niezależny.

Reklama

Wobec braku szczegółów "Business Insider" spekuluje jednak, że na początku hiszpański dochód podstawowy być może obejmie tylko część obywateli, podobnie jak miało to miejsce we Włoszech - przeczytaj nasz wywiad z "architektem" tego rozwiązania.

W ramach swojego eksperymentu Finowie sprawdzali niedawno, czy UBI będzie zniechęcał do pracy - czytaj więcej na ten temat.

W związku z pandemią koronawirusa coraz częściej podkreśla się konieczność wypracowania zupełnie nowych modeli funkcjonowania państw i ich gospodarek. Do daleko idącej redystrybucji namawia nawet liberalny "Financial Times".

(mim)

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama