Hiszpańska minister poinformowała, że już w środę do wszystkich wspólnot autonomicznych kraju skierowane zostały partie szczepionek koncernu J&J. Dodała, że w drugiej połowie 2021 roku Hiszpania powinna otrzymać łącznie od tego dostawcy 5,5 mln dawek. - Szczepienia produktem firmy J&J ruszają natychmiast - powiedziała Darias, wyjaśniając, że Hiszpania chce utrzymać dotychczasowy rytm szczepień. Dodała, że do wtorku wykorzystano już ponad 13 mln dawek szczepionek, czyli 87 proc. z dostarczonych do tego kraju przez firmy Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Zobacz też: Twierdzą, że pokonali COVID-19. Polski lekarz ujawnia Szefowa resortu zdrowia przypomniała, że szczepionka od firmy J&J już od ponad tygodnia była w magazynach na terenie Hiszpanii, ale krajowe służby medyczne czekały na pozytywną opinię Europejskiej Agencji Leków na temat tego preparatu. Darias wyjaśniła, że w najbliższych dniach spodziewany jest odbiór przez hiszpańskie służby 154 tys. dodatkowych dawek szczepionki od J&J. Tymczasem w środę podczas prac międzyregionalnej komisji ds. zdrowia, w której reprezentowane jest ministerstwo zdrowia Hiszpanii, a także służby medyczne wszystkich regionów kraju, podjęto decyzję, aby utrzymać minimalną granicę wieku dla obywateli szczepiących się preparatem firmy AstraZeneca. Oznacza to, że nie będzie można szczepić tym produktem osób, które nie ukończyły 60. roku życia. Zobacz też: Reuters: 300 mln dawek mniej. KE zrezygnuje z dodatkowych szczepionek dwóch firm