Jak podał portal Redaccion Medica, powołujący się na regionalne służby policyjne, działania policji dotyczyły głównie osób wymuszających dłuższą pracę dyskotek. W sumie funkcjonariusze usunęli siłą z lokali nocnej rozrywki w Sewilli 1137 osób, które następnie wylegitymowali. Policjanci podali ponadto, że w jednej z dyskotek przekroczono limit klientów. Bawiło się tam ponad 800 osób i nie zachowywały one dystansu społecznego. Dziennik "ABC" przypomina, że w większości dyskotek w aglomeracji Sewilli w październiku wydłużono pracę tego typu placówek do godz. 5. Gazeta odnotowuje, że w prowincji o tej samej nazwie policja wyłapuje uczestników licznych zakrapianych alkoholem imprez odbywających się w plenerze. Ich uczestnicy zazwyczaj nie przestrzegają żadnych restrykcji sanitarnych.