Zgodnie z nowymi przepisami podczas pobytu na świeżym powietrzu w miejscu publicznym konieczne jest noszenie maski ochronnej. Dotychczas jej stosowanie było wymagane tylko wówczas, kiedy nie istniała możliwość zachowania 1,5-metrowego dystansu społecznego. "Kanary" mówią "nie" Tymczasem do czwartkowego popołudnia władze kilku regionów, m.in. Balearów, Walencji i Wysp Kanaryjskich, ogłosiły, że nie zamierzają wymagać noszenia masek ochronnych na plaży. Jak poinformował rzecznik rządu Wysp Kanaryjskich Julio Perez, regionalne władze będą stosowały wcześniejsze przepisy sanitarne i nie zamierzają egzekwować kar od osób przebywających na plaży bez maski ochronnej. Baleary: Nieprecyzyjne Także odpowiedzialna za resort zdrowia Balearów Patricia Gomez ogłosiła, że lokalna policja nie będzie wystawiać mandatów osobom przebywającym na plaży bez masek. Dodała, że prawnicy regionalnego gabinetu podważyli nowy nakaz sanitarny, jako "nieprecyzyjny" pod względem legislacyjnym. Dekret o "nowej normalności" Obowiązek noszenia masek ochronnych w miejscach publicznych został zatwierdzony 18 marca przez Kongres Deputowanych, niższą izbę parlamentu Hiszpanii, z inicjatywy rządu. Przepis nakazujący noszenie masek pomimo występowania dystansu społecznego pojawił się w rządowym dekrecie o tzw. nowej normalności, który nałożył też nowe zobowiązania na regionalne służby medyczne i ministerstwo zdrowia. Zgodnie z nową regulacją służby medyczne wspólnot autonomicznych Hiszpanii mają obowiązek gromadzenia danych osób szczepiących się przeciwko COVID-19 oraz osób odmawiających poddaniu się szczepieniom. Z kolei resort zdrowia Hiszpanii został zobowiązany do zapewnienia szpitalom oraz przychodniom lekarskim należytego wyposażenia, leków i sprzętu ochronnego, a także do uzupełnienia wolnych etatów w szpitalach i innych placówkach publicznej służby zdrowia.