Na codziennej konferencji prasowej Cuomo powiedział, że w ostatnich 24 godzinach zmarły 32 osoby (w tym osiem w domach seniorów), w porównaniu z 43 w ciągu poprzedniej doby. Liczba hospitalizacji - 1 734 - jest także najniższa od 20 marca. "Zrobiliśmy to, oswoiliśmy bestię, jesteśmy teraz 180 stopni po drugiej stronie" - wyjaśnił. Według statystyk podawanych przez lokalne media do soboty odnotowano łącznie 381 714 potwierdzonych przypadków SARS-Cov-2. Liczba ofiar śmiertelnych sięgała 24 495. Gubernator przypomniał, że stan Nowy Jork przeprowadza dziennie 50 tys. testów na obecność wirusa. Ich rezultaty przesądzają o tym, w której fazie reaktywowania gospodarki i rozluźniania restrykcji mogą się znaleźć poszczególne regiony. Zgodnie z oczekiwaniami zachodnia część stanu przejdzie do fazy trzeciej we wtorek. W dzień później nastąpi to w regionie stolicy - Albany. "Dyscyplina ma znaczenie" Gubernator podkreślił, że władze lokalne muszą egzekwować przestrzeganie regulujących to przepisów. Zarówno w odniesieniu do firm jak też mieszkańców. "Dyscyplina ma znaczenie" - akcentował. Mówił o tym w kontekście sytuacji w innych rejonach Stanów Zjednoczonych. Zwrócił uwagę, że Nowy Jork jest anomalią, ponieważ w miarę stopniowego wznawiania działalności gospodarczej liczba przypadków koronawirusa spada. Ostrzegł, że w innych stanach jest odwrotnie, a w 14 z nich nastąpił skok nawet o 25 proc. "Rozejrzyj się po całym kraju i zobacz, co się dzieje. Sygnały w całym kraju są przerażające. Bestia podnosi wstrętną głowę. Bądź ostrożny" - nawoływał gubernator. W swoim wystąpieniu nawiązał także do manifestacji wobec brutalności policji. Powtarzał, że podziela oburzenie demonstrujących. Przedstawił swoją formułę w odniesieniu do protestów: "demonstracje, ustawodawstwo i pojednanie". "W niektórych społecznościach relacje zostały zerwane" Cuomo przypominał o reformach uchwalonych w związku z tym w piątek przez stanową legislaturę. Wskazał też na zarządzenie wykonawcze nakładające na samorządy obowiązek wprowadzenia lokalnych przepisów. Wzywał, by zachowując postanowienia prawa federalnego i stanowego, dodatkowo przeprojektowały i reformowały swoje własne, zależnie od miejscowych potrzeb. "Teraz nadszedł czas, aby każda społeczność wzięła pióro i papier oraz wprowadziła reformę systemową. Opracuj takie reformy, jakich naprawdę chcesz i przekształć stosownie swoje siły policyjne" - instruował Cuomo. Zwracał uwagę, że powinno to nastąpić w drodze dyskusji z udziałem społeczności oraz kierownictwa miejscowej policji. Od budowania wzajemnego zaufania uzależniał przywrócenie relacji niezbędnych do normalnego funkcjonowania. "W niektórych społecznościach relacje zostały zerwane" - zauważył, podkreślając, że współdziałanie pozwoli na osiągnięcie postępu, a właśnie mieszkańcy, którzy finansują policję, muszą w wyniku debaty zadecydować o kształcie pożądanych zmian. Gubernator ostrzegł, że władze lokalne, które do 1 kwietnia nie wprowadzą wymaganych reform, ryzykują utratę funduszy stanowych Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)