W interiowej dogrywce programu "Gość Wydarzeń" Andrzej Ryś, dyrektor ds. systemów opieki zdrowotnej w Komisji Europejskiej został zapytany, czy lockdown to dobre rozwiązanie w związku z kolejnymi mutacjami wirusa, trafiającymi do szpitali osobami zaszczepionymi i rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Całą rozmowę z Andrzejem Rysiem w programie "Gość Wydarzeń" znajdziesz tutaj. - Są różnego rodzaju działania. Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że szczepienia to jeden, najważniejszy i długofalowy sposób radzenia sobie z pandemią - odpowiedział Andrzej Ryś. Po czym dodał, że "drugą metodą, którą zaczęliśmy stosować, jest dystans, maski i mycie rąk i one zostają, musimy o tym pamiętać". Czy da się wypracować jeden model reakcji na rosnącą liczbę zakażeń? Dyrektor ds. systemów opieki zdrowotnej w Komisji Europejskiej stwierdził w programie, że "różne kraje Unii Europejskiej wprowadzają różne restrykcje, począwszy od paszportów covidowych". Ryś opowiedział, że na jarmark bożonarodzeniowy w Brukseli wpuszczane są osoby, które posiadają certyfikat covidowy. Dyrektor dodał, że inne kraje wprowadziły także ograniczenie godzin funkcjonowania restauracji, klubów nocnych czy dyskotek. Piotr Witwicki zapytał gościa o to, czy da się wypracować jeden model reakcji na rosnącą liczbę zakażeń, bo z tego co widać, to każde państwo europejskie postępuje w tej kwestii inaczej. - To wynika z różnych sposobów funkcjonowania, kultury, sposobu działania administracji, czy polityków - odpowiedział Andrzej Ryś. Dodał, że "rolą komisji nie jest decydowanie o tego typu działaniach". - My staramy wspierać te działania różnego rodzaju badaniami. Staramy się badać różnego rodzaju zjawiska, np. czy ważniejsze jest kontynuowanie nauki w szkołach czy ich zamykanie - powiedział dyrektor ds. systemów opieki zdrowotnej KE.