Francuski minister: W kraju nie ma epidemii Covid-19, ale nie można jej wykluczyć

"Francja znajduje się w drugim etapie rozprzestrzeniania się wirusa, ale nie mamy jeszcze do czynienia jeszcze z epidemią" - podkreślał minister zdrowia Olivier Veran w telewizji BFM TV. Dodał jednak, że nadejścia epidemii nie można wykluczyć.

Veran poinformował o odblokowaniu dodatkowych 260 mln euro dla szpitali w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa. Zapewnił, że dodatkowe 15-20 mln maseczek ochronnych zostanie dostarczone na rynek.

"O 61 osób powiększyła się grupa zakażonych Covid-19 we Francji" - poinformował dyrektor generalny ds. zdrowia w ministerstwie zdrowia i solidarności Jerome Salomon w poniedziałek wieczorem.

Salomon potwierdził, że w miejscowości Compiegne zmarła 89-letnia kobieta, która cierpiała jednak również na inne choroby, a obecność wirusa stwierdzono u niej pośmiertnie. Wcześniejsze informacje dziennika "Le Parisien" o dwóch nowych ofiarach śmiertelnych Covid-19 okazały się nieprawdziwe. Według oficjalnych informacji, do tej pory we Francji na Covid-19 zmarły trzy osoby.

Źródłem zakażenia 107 przypadków Covid-19 we Francji są chorzy przebywający na terenie kraju, a 38 pochodzi ze stref ryzyka za granicą. Pozostałe przypadki są wciąż badane. Według Salomona, 75 proc. przypadków zakażenia można zatem wytłumaczyć miejscową transmisją choroby lub zakażeniem poprzez kontakt z osobą trzecią.

Francja jest drugim po Włoszech najbardziej dotkniętym Covid-19 krajem w Europie.

W poniedziałek w regionie Bretania zarejestrowano 19 nowych przypadków. Salomon poinformował, że ma to związek z nasileniem zakażeń w departamencie Oise w regionie Hauts-de-France na północnym zachodzie kraju. Wzrost zakażeń zarejestrowano również w regionie Owernia-Rodan-Alpy oraz w Grand Est.

Z Paryża Katarzyna Stańko