Resort podał, że ciągu ostatnich 24 godzin 605 osób zmarło w szpitalach (łączny wzrost z 5889 do 6494), natomiast 228 w domach seniora (łączny wzrost z 2189 do 2417). W sumie we Francji na COVID-19 zmarło 8911 osób. Według danych ministerstwa liczba przypadków zakażenia koronawirusem wzrosła o 5171 i obecnie wynosi 98 010. O 94 zwiększyła się liczba osób na oddziałach intensywnej terapii. To wszystko oznacza, że poniedziałek jest najbardziej tragicznym dniem we Francji od początku epidemii koronawirusa. Minister zdrowia Olivier Veran powiedział na konferencji prasowej, że tempo wzrostu liczby ofiar śmiertelnych wzrosło o 10 procent, co oznacza przyspieszenie po kilku dniach spowolnienia. W niedzielę informowano, że ciągu ostatnich 24 godzin w szpitalach i ośrodkach opieki nad osobami starszymi we Francji zmarło 518 osób zakażonych koronawirusem. Wzrost jest zatem bardzo duży. "Dzień po dniu mobilizacja pozwala nam, aby szczyt zachorowań mieć już za sobą. Walka nie jest zakończona. Do tego jeszcze daleko i droga jest bardzo długa. Jako obywatele, musimy się dalej mobilizować, zostając w domach" - powiedział na poniedziałkowej konferencji minister zdrowia Olivier Veran. Jak zaznaczył, rząd zamierza wprowadzić w domach seniora nową strategię walki z koronawirusem, którą określił jako "szeroko zakrojoną operacją przesiewową". Polegać ona ma na "zgrupowaniu przypadków infekcji w wydzielonych sektorach, aby uniknąć zakażenia innych mieszkańców". Jak wyjaśnił minister akcja obejmować będzie "badanie wszystkich mieszkańców i całego personelu od pojawienia się pierwszego potwierdzonego przypadku (...) w zakładzie".