Jak przypominają władze sanitarne, osoby wyleczone z COVID-19 "wytworzyły pamięć immunologiczną podczas infekcji". I to wystarczy do przyjęcia w takim przypadku jednej dawki szczepionki. Jak podkreślono, dotychczas w żadnym kraju nie wydano takiej rekomendacji. Teraz jednak zielone światło musi jeszcze dać francuski rząd. Gdyby te zalecenia zostały przyjęte, można byłoby w ten sposób zaoszczędzić miliony dawek szczepionek. Początkowo kampania szczepień we Francji, która zaczęła się 26 grudnia, szła bardzo wolno. W styczniu jednak zdecydowanie przyspieszyła. Do dzisiaj pierwszą dawkę szczepionki otrzymały tam około dwa miliony miliona osób. Spośród nich ok. 360 tys. przyjęło dwa zastrzyki. Oznacza to, że łącznie 2,84 proc. Francuzów dostało pierwszą dawkę, a 0,55 proc. - drugą. RP