Podczas codziennej konferencji prasowej dyrektor generalny w resorcie zdrowia i solidarności Jerome Salomon powiedział, że liczba pacjentów hospitalizowanych ze względu na Covid-19 wynosi 10176, a stan 2516 chorych jest bardzo ciężki i wymagają oni podtrzymywania funkcji życiowych. Podkreślił, że bilans ofiar śmiertelnych może być niepełny, ponieważ dotyczy on tylko osób przyjętych do szpitali, podczas gdy niepokojąco rośnie liczba zgonów w domach opieki dla seniorów. W najbliższych dniach ma zostać wdrożony system monitorowania takich placówek. Salomon dodał, że liczba infekcji koronawirusem wzrosła we Francji w ciągu doby o 12 proc. - do 22300 przypadków. We wtorek w południe wszedł w życie nakaz pozostawania w domu, który ma obowiązywać przez co najmniej dwa tygodnie. Jednak powołana przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona specjalna rada naukowców, która doradza rządowi w sprawach dotyczących pandemii, ogłosiła we wtorek, że należy rozważyć przedłużenie okresu restrykcji "do co najmniej sześciu tygodni". Rada rekomenduje też wprowadzenie bardziej rygorystycznych ograniczeń dotyczących wychodzenia z domu i poruszania się, na wzór niemal całkowitej kwarantanny, wprowadzonej przez władze Chin w regionach najbardziej dotkniętych epidemią. Minister zdrowia Olivier Veran powiedział jednak, że na razie są to tylko propozycje naukowców, a stan wyjątkowy potrwa "tyle, ile będzie musiał trwać". Przed Francją liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa przekroczyła próg 1 tys. w Chinach, we Włoszech, Iranie i Hiszpanii.