Wcześniej w poniedziałek minister zdrowia Olivier Veran powiedział, że ostatnie dane wykazały pewne zachęcające oznaki skutków wprowadzonego drugiego krajowego lockdownu. We Francji hospitalizowanych jest jednak coraz więcej osób - ich liczba wzrosła w ciągu ostatniej doby o 416 i osiągnęła rekordowy poziom 33 497. W tym samym czasie zmarło 506 osób, zwiększając liczbę zgonów do 45 054. Łącznie od początku epidemii zdiagnozowano we Francji 1 991 233 przypadki zakażenia SARS-CoV-2. Wyniki poniedziałkowe zwykle są niższe, gdyż w niedziele przeprowadza się mniej testów. Ale siedmiodniowa średnia liczby nowych infekcji jest coraz niższa już ósmy dzień z kolei, spadając do 26 251. Mimo tych pozytywnych trendów minister Veran powiedział, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby poluzować lockdown, który ma potrwać co najmniej do początku grudnia.