- Konieczne jest nie tylko stosowanie zasad reżimu sanitarnego, ale także powszechne edukowanie społeczeństwa, jak zachowywać się pragmatycznie i odpowiedzialnie w przypadku zakażenia - akcentuje dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego. Prof. Grzegorz Gielerak zwraca uwagę, że termin wystąpienia trzeciej fali koronawirusa, jej charakter oraz skutki w dużej mierze były przewidywalne. Generał zwraca też uwagę, że każde krajowe nasilenie zakażeń było o kilka tygodni poprzedzane podobnego rodzaju kryzysem, dotykającym w równym stopniu naszych sąsiadów, jak i odległe państwa regionu. Więcej chorych i zgonów Szef WIM uważa, że należy się przygotować na największą od początku epidemii liczbę zakażonych. Szacuje, że bardzo prawdopodobne, że będzie to więcej niż 40 tys. nowych wykrytych przypadków dziennie. Zwiększy się także - jak podkreśla - liczba hospitalizacji. Ekspert spodziewa się, że w perspektywie kolejnych dwóch tygodni nastąpi również wyraźny wzrost dziennej liczby zgonów, a skala zjawiska będzie znacząco wykraczała poza dotychczasową wiedzę i doświadczenie. Odporność populacyjna w Polsce? Jednocześnie, jak zauważa prof. Gielerak, każdego dnia będzie się powiększać liczba ozdrowieńców, którzy razem z zaszczepionymi tworzą pulę osób niepodatnych na zakażenie. Podkreśla, że w chwili ustąpienia obecnej fali zakażeń, co powinno nastąpić w perspektywie najbliższych 4-5 tygodni, szacowana odporność populacyjna w Polsce będzie na poziomie 45-50 proc. Zdaniem prof. Gieleraka uzupełnienie jej o kolejne 20 proc. poprzez intensywny program szczepień powinno doprowadzić do sytuacji, w której w perspektywie do końca wakacji objawowe zakażenia COVID-19 będą "incydentalne". "Natura nie znosi próżni, a wirus mutuje" Jak podkreśla szef WIM, "ze szczepieniami należy się spieszyć, bo natura nie znosi próżni, a wirus mutuje". Prof. Gielerak zwraca uwagę, że skuteczne uodpornienie ozdrowieńców można osiągnąć za pomocą jednej dawki preparatu pod warunkiem, że w momencie szczepienia posiadają swoiste przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2. Ekspert podnosi, że potwierdzone w wielu badaniach dane wskazują, że w okresie do trzech miesięcy od zachorowania ponad 90 proc. osób posiada swoiste przeciwciała, co z kolei nie jest już tak pewne w kolejnych miesiącach. Szef WIM przypomina, że w przypadku znikającej odporności niezbędne będzie uruchomienie programu szczepień przypominających, w tym wielowariantowych. Warto więc - jak zaznacza - już dziś rozpocząć intensywne działania, mające na celu doprowadzenie do wykształcenia krajowych kompetencji w produkcji szczepionek. "Niebezpieczna i podstępna choroba" Ekspert akcentuje, że COVID-19 to "niebezpieczna i podstępna choroba", ale którą - jak podnosi - w większości przypadków można skutecznie leczyć za pomocą dostępnych dziś leków i urządzeń, o ile interwencja będzie miała miejsce w fazie replikacji wirusa, tzn. nie później niż 5-7 dni od pierwszych objawów chorobowych. Kluczowym w walce z epidemią jest dziś - jak podkreśla - stosowanie zasad reżimu sanitarnego, ale także powszechne edukowanie społeczeństwa, jak skutecznie unikać zakażenia oraz zachowywać się pragmatycznie i odpowiedzialnie w przypadku jego wystąpienia. Prof. Gielerak zwraca też uwagę, że pandemia oznacza też odroczone w czasie konsekwencje, wynikające z odroczenia leczenia, zaniechania badań profilaktycznych i porzucenia nawyków zdrowego stylu życia. Szef WIM prognozuje, że ofiar walki z SARS-CoV-2 będzie znacznie więcej, niż obecnie szacowane. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ