Podczas wirtualnego kongresu ERA-EDTA (European Renal Association-European Dialysis and Transplant Association, który pierwotnie miał odbyć się w Mediolanie), dr. Maria Jose Soler Romeo ze szpitala Vall d'Hebron podkreśliła, że Hiszpania - obok Wielkiej Brytanii i Włoch - należała w marcu do krajów europejskich szczególnie dotkniętych pandemią koronawirusa. Do końca marca w tym kraju odnotowano ponad 238 tys. potwierdzonych przypadków i 29 tys. zgonów, przy populacji liczącej prawie 47 milionów. W Wielkiej Brytanii (całkowita populacja 66 milionów) zmarło w tym czasie 38 tys. osób, a w 60-milionowych Włoszech - ponad 33 tys. 31 marca w szpitalu Vall d'Hebron w Barcelonie leczonych było 789 pacjentów z COVID-19, z czego 168 na OIOM-ie. Spośród 400 pacjentów dializowanych z Vall d'Hebron - 21 (ponad 5 proc.) cierpiało na COVID-19. W całej Hiszpanii na tę chorobę zachorowało w tym czasie 238 tys. spośród 47 milionów ludzi (około 0,5 proc). Dane liczbowe uzyskane ze szpitala Vall d'Hebron wydają się potwierdzać wyniki z innych ośrodków. Jednak wskazują na znacznie wyższy odsetek zakażeń u pacjentów dializowanych. Spośród 21 pacjentów dializowanych, którzy zachorowali na COVID-19, 15 zostało zwolnionych, jeden przebywał na OIOM w czasie badania, a pięciu zmarło. Śmiertelność w tym ośrodku wynosiła 24 proc. Ten wysoki wskaźnik zgonów wśród zakażonych pacjentów dializowanych został również zweryfikowany w analizie hiszpańskiego rejestru dializ/przeszczepów COVID-19, który obejmował łącznie 1572 pacjentów z ESRD, w tym 998 pacjentów hemodializowanych (HD), 51 pacjentów poddawanych dializie otrzewnowe (PD) i 523 pacjentów z przeszczepem nerki. Śmiertelność wśród pacjentów z HD wyniosła ponad 27 proc. dla całej Hiszpanii, dla pacjentów po przeszczepie nerki - ponad 23 proc. Pacjenci z PD mieli znacznie niższą śmiertelność wynoszącą 15 proc., ale ich liczba jest tak mała, że prawie niemożliwe jest sformułowanie poprawnych statystycznie stwierdzeń. "Ci pacjenci potrzebują specjalnej ochrony" Wysoki wskaźnik śmiertelności wśród pacjentów dializowanych został również zweryfikowany w badaniu, które monitorowało przebieg choroby u 36 pacjentów z HD między 12 marca a 10 kwietnia w szpitalu Gregorio Maranón w Madrycie - dodała dr. Maria Jose Soler Romeo. Wskaźnik śmiertelności wynosił tu nawet 30,5 proc., ale co szczególnie interesujące, analizowano czynniki predykcyjne umieralności. Wniosek był taki, że oprócz starszego wieku pacjenta i zapalenia płuc istnieją trzy czynniki, które znacząco wpływają na śmiertelność wśród pacjentów dializowanych ze stwierdzonym zakażeniem koronawirusem: liczba lat dializy, limfopenia (czyli mała liczba białych krwinek - limfocytów, które chronią organizm przed infekcjami), oraz podwyższony poziom dehydrogenazy mleczanowej (LDH), wskazujący na uszkodzenie tkanek. "Ci pacjenci potrzebują specjalnej ochrony. Wiele badań wykazało, że nawet ludzie bez objawów lub z objawami bezobjawowymi mogą przenosić koronawirusa. Aby chronić naszych bardzo wrażliwych pacjentów, konieczne jest, aby wszyscy pacjenci i personel byli regularnie poddawani testom, by zminimalizować ryzyko zakażenia w wyniku epidemii COVID-19. Musimy stale przypominać sobie, że spośród czterech dializowanych pacjentów z dodatnim wynikiem COVID-19 jeden nie przeżyje. dlatego należy zapobiegać zakażeniu za wszelką cenę" - podsumowała dr Soler.