Vojtiech powiedział, że u 53-letniej kobiety w Uściu nad Łabą stwierdzono obecność koronawirusa. Przebywała ona w tym samym hotelu w północnych Włoszech, w którym mieszkał z rodziną hospitalizowany w niedzielę w związku z zakażeniem 44-latek. Jego żona i czwórka dzieci, z którymi podróżował, są objęci kwarantanną, ale testy na razie nie wykazały u nich zakażenia Covid-19. Według mediów dwie rodziny spędzały wakacje w małej stacji narciarskiej Auronzo di Cadore w regionie Wenecja Euganejska. Drugą osobą, u której stwierdzono koronawirusa, jest obywatelka Ekwadoru, współtowarzyszka podróży amerykańskiej studentki z Mediolanu, która od niedzieli przebywa w klinice chorób zakaźnych w Pradze. Wcześniejsze testy wykluczyły u niej obecność wirusa, kolejne potwierdziły jednak zakażenie. Kierowniczka praskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej Zdenka Jagrova powiedziała we wtorek, że udało się odtworzyć listę osób, z którymi kontaktowały się podczas podróży po Czechach obie studentki, które wcześniej były w Wiedniu i Budapeszcie. Z Węgier kobiety trafiły do Brna i Pragi, kwarantanną objęto więc między innymi pasażerów autobusu, którym podróżowały z jednego miasta do drugiego. W wynajętym w serwisie Airbnb mieszkaniu nikt po dwóch studentkach nie mieszkał i lokal zostanie zdezynfekowany. Po potwierdzeniu w niedzielę trzech pierwszych przypadków Covid-19 w kraju władze czeskie zdecydowały o zamknięciu dla publiczności zawodów Pucharu Świata w biathlonie w Nowym Mieście na Morawach. Wstrzymano przeloty do i z Korei Południowej. Na 14 dni wstrzymane są także połączenia z Mediolanem, Wenecją i Bergamo. Z Pragi Piotr Górecki (PAP)