Zajęcia stacjonarne w szkołach nie odbywają się od 12 marca, nauczanie odbywa się zdalnie. Od 6 maja dopuszczono możliwość otworzenia żłobków i przedszkoli. W oświadczeniu przesłanym PAP rzeczniczka MEN Anna Ostrowska przekazała, że ograniczenie funkcjonowania szkół będzie przedłużone do 7 czerwca. "Obecnie szkoły funkcjonują w ograniczonym zakresie. Do 24 maja br. zawieszone są zajęcia stacjonarne w szkołach. Uczniowie mają zajęcia z wykorzystania metod i technik kształcenia na odległość. W przygotowywanym rozporządzeniu będzie mowa o przedłużeniu terminu ograniczonego funkcjonowania szkół do 7 czerwca" - wyjaśniła. Dodała, że od 18 maja będą umożliwione zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych dla dzieci z klas I- III szkoły podstawowej, a od 25 maja - konsultacje dla uczniów klas 8 i maturzystów. Natomiast od 1 czerwca uruchomione będą konsultacje dla uczniów z pozostałych klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych. "Na chwilę obecną nie ma jeszcze decyzji, czy uczniowie będą się uczyli na odległość czy wrócą do nauki stacjonarnej w szkołach po 7 czerwca. Nie jeszcze także decyzji, w jaki sposób będzie wyglądała nauka od 8 do 26 czerwca br. Dalsze uruchomienie szkół i placówek oświatowych będzie uzależnione od sytuacji epidemicznej i wytycznych ministra zdrowia oraz GIS" - zaznaczyła Ostrowska. W czwartek w programie Wirtualnej Polski wiceszef MEN Maciej Kopeć był pytany, czy w tym roku szkolnym wszyscy uczniowie pójdą jeszcze do szkół. "Nie ma takiej decyzji, aby uruchomić pracę pozostałych klas szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych. (...) Rozporządzenie, które zostanie wydane, będzie mówiło o przedłużeniu ograniczenia funkcjonowania szkół do 26 czerwca, czyli do końca zajęć dydaktycznych" - przekazał Kopeć.