Rząd Francji ogłosił w środę stan zagrożenia sanitarnego we francuskich terytoriach zamorskich: na Gwadelupie, Gujanie, Majotcie, Saint-Martin i Saint-Barthelemy, gdzie z powodu wariantu Omikron krążenie koronawirusa znacznie wzrosło. Stan zagrożenia został wprowadzony dekretem. Dekret stwierdza, że "biorąc pod uwagę możliwości szpitalne tych terytoriów i zasięg szczepień ich ludności, obecna fala epidemii COVID-19 stanowi katastrofę zdrowotną zagrażającą (...) zdrowiu ludności (...)". Reunion i Martynika znajdują się w stanie zagrożenia zdrowia od 27 grudnia. Omikron. Erupcja zakażeń i protestów na Gwadelupie Na Gwadelupie wskaźnik zakażeń wyniósł 1820 na 100 tys. mieszkańców, co oznacza wzrost o 549 proc. w ciągu ostatnich siedmiu dni. Gwadelupą od półtora miesiąca wstrząsają protesty społeczne, w szczególności przeciwko obowiązkowi szczepień medyków i służb ratowniczych. 40 proc. populacji wyspy otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki. W Gujanie odsetek zaczepionych wynosi 31 proc. "Przy takim poziomie zasięgu szczepień znacznie wzrasta ryzyko rozwoju poważnych postaci choroby i może szybko doprowadzić do nasycenia struktur szpitalnych na różnych terytoriach, których to dotyczy" - stwierdzono w dekrecie. Furtka dla dalszych restrykcji Presja szpitalna jest już "bardzo silna w Gujanie, gdzie obłożenie łóżek intensywnej opieki przekracza 190 proc. początkowej pojemności" - czytamy. Na Gwadelupie obłożenie to wynosi 80 proc. "Sytuacja we Francji, dotkniętej falą Omikron, znacznie ogranicza możliwości wysyłania posiłków lub organizacji ewakuacji medycznych" - podkreślono w dekrecie. Dekret pozwala prefektom wprowadzać dalsze restrykcje sanitarne, m.in.: zakazujące wyjścia poza miejsce zamieszkania czy godzinę policyjną.