Podczas konferencji prasowej w Kuratorium Oświaty w Białymstoku, w przededniu rozpoczęcia roku szkolnego, szef MEN podkreślał, że resort od miesiąca mówi, jak zorganizować bezpieczny powrót do szkół i przedszkoli. Piontkowski wskazał, że przygotowane przez GIS i MEN wytyczne sanitarne są podobne do zasad, które obowiązują w innych krajach europejskich. Te kraje - jak powiedział - "wprowadziły też podobne rozwiązania, jak Polska, czyli - powrót do zajęć stacjonarnych jako podstawowy model i w razie potrzeby przejście na edukację hybrydową lub w pełni zdalną". Przypomniał, że uczniowie, nauczyciele i inni pracownicy szkoły nie powinni przychodzić do szkoły chorzy. - Chodzi nie tylko o COVID-19, ale też zwykłą grypę - zaznaczył minister. Maseczki noszone np. podczas przerwy Szef MEN wymienił też zalecenia, by regularnie czyścić powierzchnie, których często dotykają uczniowie i nauczyciele, by wietrzyć sale, a także by ewentualnie zastosować osłonę nosa i ust, jeśli będzie taka potrzeba. - Pod tą potrzebą rozumiemy np. większe szkoły i niewielkie powierzchnie wspólne, w których jednocześnie przebywa dużo młodzieży lub podwyższone zagrożenie epidemiczne. Wtedy dyrektor szkoły powinien wprowadzić tego typu obostrzenia - zauważył. - Z informacji, które mamy, wynika, że wielu dyrektorów już teraz przy umiarkowanym zagrożeniu epidemicznym zdecydowało się na wprowadzenie osłony nosa i ust w przestrzeniach wspólnych, np. w czasie przerw, aby zminimalizować możliwość zarażenia - powiedział szef MEN. Minister zaznaczył też, że wprowadzone regulacje pokazują, jakie działania może podejmować dyrektor, jednocześnie pozwalając na dużą elastyczność w dostosowaniu ich do realiów konkretnej placówki. Spotkania dyrektorów z inspektorami sanitarnymi - Bezpieczny powrót do szkół może być zabezpieczony przez odpowiednią informację - zaznaczył minister edukacji. Dodał, że w ciągu ostatnich kilku, kilkunastu dni odbyło się prawie 500 spotkań dyrektorów placówek oświatowych z inspektorami sanitarnymi. - To ponad 27 tys. dyrektorów szkół, przedszkoli, placówek oświatowych, którzy w tych spotkaniach wzięli udział - podał. - W każdym województwie, w każdym powiecie zorganizowaliśmy spotkania z inspekcją sanitarną nie tylko po to, by przypomnieć zasady bezpiecznego przygotowania szkoły do roku szkolnego i sposoby reagowania inspekcji na przypadek ewentualnego zachorowania (...), ale także, by ułatwić kontakt między inspekcją sanitarną a dyrektorami placówek oświatowych tak, by mieli pewność, że jest e-mail, numer telefonu, pod który w razie czego mogą zadzwonić i zgłosić ewentualny przypadek zakażenia w ich szkole - przypomniał minister. W kilku szkołach zajęcia nie rozpoczną w normalnym trybie Piontkowski, zapytany w poniedziałek, ile szkół w związku z sytuacją epidemiczną nie rozpocznie zajęć w sposób stacjonarny, odpowiedział: - Są tylko pojedyncze zgłoszenia, w sumie kilku szkół w całej Polsce, które 1 września nie rozpoczną zajęć w normalnym trybie. - Na południu kraju mamy pojedyncze zgłoszenia, że z powodu zachorowania pracownika bądź ucznia nie dojdzie do rozpoczęcia zajęć. W jednej ze szkół mamy taki przypadek, że odbyło się spotkanie towarzyskie nauczycieli i jedna z nauczycielek okazało się, była zakażona, zakażenie rozeszło się praktycznie w całej radzie pedagogicznej i nie było możliwości rozpoczęcia stacjonarnych zajęć. Ale to są pojedyncze przypadki na dwadzieścia kilka tysięcy szkół - powiedział szef MEN. "Mam nadzieję, że zajęcia stacjonarne będą kontynuowane przez cały rok" Szef MEN wyraził nadzieję, że "zasady bezpiecznego funkcjonowania szkół spowodują, że bez problemów zajęcia stacjonarne będą mogły być nie tylko rozpoczęte, ale kontynuowane przez cały rok szkolny, że egzaminy odbędą się w zakładanych z góry terminach i nie będziemy koncentrowali się przede wszystkim na epidemii, tylko na tym, jak efektywnie uczona jest młodzież czy dobrze jest wychowywana, czy efekty nauczania są zadowalające i to będą najważniejsze tematy kolejnego roku szkolnego". Szkolny kalendarz Piontkowski poinformował, że "przerwa świąteczna bożonarodzeniowa będzie od 23 do 31 grudnia". - Potem ferie zimowe tradycyjnie, odbywające się z pewnym przesunięciem tak, aby wszystkie województwa naraz nie korzystały z tej przerwy zimowej. Pierwsze województwa rozpoczną przerwę zimową 18 stycznia, a ostatnie zakończą 28 lutego. Wiosenna przerwa świąteczna będzie od 1 do 6 kwietnia, a zakończenie zajęć dydaktycznych przewidujemy na 25 czerwca - mówił szef resortu edukacji. Minister przypomniał, że egzaminy maturalne odbędą się na początku maja. - Od 4 maja ruszy maraton maturalny, który potrwa prawie trzy tygodnie, natomiast egzaminy ósmoklasisty w tym roku zdecydowaliśmy się przenieść o miesiąc później. To jest spełnienie postulatów dyrektorów wielu szkół podstawowych, którzy twierdzili, że młodzież, gdy zbyt wcześnie przystępuje do egzaminu, to potem nie ma motywacji, aby przez ostatni miesiąc lub półtora jeszcze uczestniczyć aktywnie w zajęciach szkolnych, stąd przesunięcie terminu egzaminu ósmoklasisty na końcówkę maja - wyjaśnił. Piontkowski, odnosząc się do końca wakacji, przekazał, że w tym roku ze zorganizowanego wypoczynku skorzystało "mniej dzieci niż w poprzednich latach". - W bazie wypoczynku mieliśmy ponad 20 tys. zgłoszeń, prawie 660 tys. uczniów skorzystało z zorganizowanego wypoczynku przytłaczająca większość dzieci korzystała z wypoczynku na terenie kraju - powiedział szef MEN. Minister dodał, że "wyjazdy zagraniczne były bardzo, bardzo nieliczne". - To jest zaledwie kilka tys. osób, które wyjeżdżało na zorganizowany wypoczynek poza granicami naszego kraju - podkreślił.