Europejska Agencja Leków przeanalizowała wstępnie informacje dotyczące nietypowych przypadków zakrzepicy, ale wstrzymała się z oceną. Poinformowała, że eksperci czekają jeszcze na kolejne dane i na ich podstawie wydadzą opinię na temat bezpieczeństwa szczepionek firmy Johnson&Johnson. Natomiast do państw członkowskich będzie należała decyzja, czy podawać preparaty. W ubiegłym tygodniu Europejska Agencja Leków poinformowała, że korzyści płynące z zaszczepienia preparatem Johnson&Johnson przewyższają ewentualne ryzyko skutków ubocznych. 400 mln dawek szczepionki Johnson&Johnson Kontrakt z amerykańską firmą podpisany przez Komisję Europejską w imieniu unijnych krajów przewiduje dostawy do Wspólnoty do 400 mln dawek. W tym kwartale koncern Johnson&Johnson ma dostarczyć 55 mln dawek. Autoryzację w Unii szczepionki tej firmy otrzymały przed miesiącem i był to czwarty preparat przeciw COVID-19 zatwierdzony we Wspólnocie po: BionTech i Pfizer, Modernie oraz AstraZenece. Szczepionki Johnson&Johnson różnią się od pozostałych. Wystarczy tylko jedna dawka i można ją przechowywać w lodówce. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ