Obecnie wiele europejskich państw zmaga się z drugą falą pandemii koronawirusa. W Czechach od połowy października nie działają szkoły, a uczniowie uczą się zdalnie. W kraju w którym epidemia koronawirusa rozprzestrzenia się niemal najszybciej w Europie, rząd wprowadził na początku październiku stan wyjątkowy, który potrwa co najmniej do 20 listopada. Zamknięte są punkty handlowe i usługowe poza tymi dostarczającymi podstawowe produkty. Nie pracują hotele, siłownie, kina, teatry i baseny. Restauracje i bary prowadzą wyłącznie sprzedaż na wynos. Od godz. 21 do 5 rano obowiązuje godzina policyjna. W ciągu dnia z domów wolno wychodzić tylko do pracy, po niezbędne zakupy, do lekarza czy rodziny. Dozwolone są spacery z psami w odległości do 500 m od miejsca zamieszkania. Od poniedziałku zakaz wjazdu z Polski W przestrzeni publicznej nie można się poruszać w grupach większych niż dwuosobowe. Zakazano wszelkich zgromadzeń publicznych. Urzędy pracują zdalnie, a dla interesantów są otwarte dwa dni w tygodniu przez pięć godzin. Ograniczenia wprowadzono również na granicy. Od poniedziałku 9 listopada podróżni z Polski co do zasady nie będą mogli wjechać na terytorium Czech. System oznakowania państw europejskich pod kątem bezpieczeństwa podróżowania tzw. "Semafor" umieścił nasz kraj na liście wysokiego ryzyka z powodu wzrostu zakażeń koronawirusem. Są jednak pewne wyjątki. Od północy 9 listopada podróż z Polski do Czech na dłużej niż 12 godzin będzie możliwa tylko z negatywnym testem na obecność koronawirusa. Ta zasada będzie obowiązywała wszystkich, którzy w ciągu ostatnich dwóch tygodni przebywali dłużej niż 12 godzin w krajach wysokiego ryzyka - w tym w Polsce. Lista państw, oznaczanych trzema kolorami: czerwonym, pomarańczowym i zielonym, będzie aktualizowana co piątek. Wyjątkiem także pracownicy transgraniczni Ograniczenia w podróżowaniu nie będą dotyczyć obywateli Republiki Czeskiej i ich rodzin, cudzoziemców posiadających wizę bądź zezwolenie na pobyt stały lub czasowy, a także pracowników transportu międzynarodowego i osób przejeżdżających przez Czechy tranzytem. Wyjątek będą stanowili także pracownicy transgraniczni, uczniowie i studenci przekraczający granicę przynajmniej raz w tygodniu, dyplomaci i dzieci poniżej piątego roku życia. Wjazd bez testu na koronawirusa będzie też możliwy w nagłych sytuacjach związanych na przykład ze zdrowiem. Pozostałe osoby wjeżdżające do Czech na dłużej niż 12 godzin będą musiały wypełniać elektroniczny formularz lokalizacyjny. Następnie w ciągu pięciu dni będą zobowiązane do wykonania testu i przedłożenia jego wyniku w regionalnej stacji higieny. Czesi będą też akceptować testy wykonane w innych państwach Unii Europejskiej nie wcześniej niż 72 godziny przed przyjazdem.