Jak poinformowała w czwartek rozgłośnia Cope, 99-letnia seniorka Florentina Martin nie tylko jest jedną z najstarszych osób w Hiszpanii, które pokonały infekcję koronawirusa, ale też jedną z nielicznych, które z SARS-CoV-2 poradziły sobie w tydzień. Także dziennik "El Pais" zachwyca się babcią Niną z okolic Madrytu, która - jak dowiedziała się gazeta - została zakażona podczas jednej z przechadzek. Początek COVID-19 seniorka przechodziła w wyraźnymi objawami choroby. "Krótko po zakażeniu babcia Nina czuła się niezwykle osłabiona i miała wysoką gorączkę" - relacjonuje hiszpańska gazeta, dodając, że ze względu na pojawienie się symptomów COVID-19 staruszkę przewieziono do szpitala, gdzie test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny. Zażywała tylko paracetamol Przygotowującą się na śmierć babci rodzinę seniorka zaskoczyła już po kilku dniach. Nie tylko szybko wróciła ze szpitala do domu, ale po siedmiu dniach nie stwierdzono w jej organizmie koronawirusa. Kobieta twierdzi, że jedynym środkiem, który zażywała podczas tygodniowej kuracji, był paracetamol. Od kwietnia w Hiszpanii potwierdzono kilka przypadków kobiet, które w wieku powyżej 100 lat przebyły COVID-19. Najstarszą z nich w tym kraju, a zarazem najstarszą osobą wyleczoną z tej choroby na świecie, jest 113-letnia Maria Branyas Morera z katalońskiej miejscowości Olot, w prowincji Gerona, w północno-wschodniej Hiszpanii. Wprawdzie Brandyas Morera przeszła COVID-19 bez silnych objawów tej choroby, ale po wyleczeniu rzadziej wychodzi ze swojego pokoju. Wśród jej ulubionych zajęć jest m.in. słuchanie muzyki Fryderyka Chopina, którego utwory niegdyś grała na fortepianie.