Transmisja SARS-CoV-2 od ciężarnej matki do płodu jest rzadka o dotyczy do 3 proc. płodów. Wskazuje to, że łożysko stanowi immunologiczną barierę przeciwko koronawirusowi. W niektórych przypadkach opisywano jednak zmiany naczyniowe w łożysku u ciężarnych, które chorowały na COVID-19. Obserwacje robiono jednak dopiero po narodzinach dziecka wykorzystując w tym celu głównie badania histopatologiczne. Wśród konsekwencji zaburzeń w przepływie krwi przez łożysko obserwowano m.in. częstsze występowanie ograniczenia wzrostu płodu, przedwczesne pęknięcie błon płodowych, a także potrzebę wykonania cesarskiego cięcia. Wykazano również, że ogólne ryzyko poronienia jest podwyższone nawet przy łagodnym przebiegu COVID-19. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu wykorzystali rezonans magnetyczny do zbadania płodów i łożysk u 76 ciężarnych kobiet. W badanej grupie 38 pań przeszło podczas ciąży potwierdzoną testami infekcję SARS-CoV-2 (różnymi wariantami, w tym omikronem i wcześniejszymi). Druga połowa, która nie przeszła w okresie ciąży zakażenia koronawirusem, stanowiła grupę kontrolną. COVID-19 w ciąży groźny dla rozwoju płodu Okazało się, że u kobiet, które podczas ciąży miały COVID-19 (wywołany wariantem Omikron i wcześniejszymi wariantami), występują nieprawidłowości w łożysku. W grupie pacjentek zakażonych wariantami wcześniejszymi niż Omikron odnotowano więcej zaburzeń niż w łożyskach pan zakażonych wariantem Omikron. Były one znacznie pogrubione, częściej miały więcej zrazików i częściej pękały w nich naczynia. Ograniczenie wzrostu płodu odnotowano u 25 proc. pań z grupy zakażonej wariantami sprzed Omikronu. U trzech płodów stwierdzono nieprawidłowości (zwłaszcza naczyniowe) w narządach, takich jak mózg czy wątroba. "Infekcje wariantami sprzed Omikronu, takimi jak Delta, powodowały znacznie większe uszkodzenia w postaci zdarzeń naczyniowych, jak zakrzepy w naczyniach i krwawienia, niż miało to miejsce w przypadku podwariantów Omikronu obecnie krążących w populacji" - zaznaczył współautor pracy Patric Kienast. I chociaż obecnie takie problemy mogą występować rzadziej i są mniej ciężkie ze względu na to, że zakażenia wywołuje główne Omikron, a poza tym rozpowszechniły się szczepienia, autorzy badania zalecają badanie przy pomocy MRI łożyska u ciężarnych, które mają pozytywny test w kierunku SARS-CoV-2. Zaobserwowane w badaniu zaburzenia mogą być bowiem groźne dla rozwoju płodu. A wczesne ich wykrycie daje szansę na podjęcie działań chroniących płód, podsumowują naukowcy.