- Martwi, że koronawirus sprawia, iż wiele osób trafia, niestety, do szpitali. To jest zdecydowanie inny przebieg choroby niż na wiosnę. Kolejne osoby trafiają do leczenia szpitalnego, ale też coraz więcej osób trafia na oddziały intensywnej terapii, bo wymaga leczenia respiratorem. To bardzo niepokojące - powiedział w Polsat News Kraska. Wiceminister podkreślił, że apele o przestrzeganie rygoru sanitarnego, m.in. tzw. zasad DDM - dystans, dezynfekcja, maseczki - są ciągle aktualne. - Jeśli tego nie będziemy robili, system będzie bardzo przeciążony - ostrzegł. Zapowiedź "zdecydowanej zmiany" Kraska przypomniał, że - zgodnie z zapowiedziami MZ - w tym tygodniu wprowadzone mają zostać kolejne modyfikacje jesiennej strategii walki z epidemią. Zaznaczył, że "nie będzie to zmiana kosmetyczna, ale zdecydowana zmiana powiększająca nie tylko bazę łóżkową i respiratorową, ale także zmieniająca zarządzanie kadrą medyczną w odpowiedni sposób". - Nowa będzie też koordynacja przepływu pacjentów na poziomie województw, przepływu sprzętu, przepływu służb medycznych - powiedział Kraska. - Chcemy skoordynować na poziomie każdego województwa to, aby każdy lekarz, który ma pacjenta z koronawirusem, mógł zadzwonić do odpowiedniego centrum, gdzie uzyska informację, gdzie pacjent ma trafić, co z nim dalej zrobić. Chodzi o lekarzy izb przyjęć i lekarzy SOR-ów, ale także lekarzy rodzinnych - wyjaśnił wiceminister. Co z remdesivirem? - W niektórych miejscach w kraju zaczyna brakować stosowanego u pacjentów z COVID-19 leku remdesivir. Przesuwany jest z tych szpitali, gdzie jest jeszcze w nadmiarze - mówił w Polsat News wiceminister Kraska. - To jest lek, który jest wprowadzany przez Komisje Europejską. Trwają bardzo gorączkowe negocjacje KE z dostawcą tego leku. Mam informację, że po 11 października lek trafi do Europy. My korzystamy z zakupu europejskiego. Mam nadzieję, że leku nie zabraknie dla polskich pacjentów - dodał wiceszef MZ. Zaprzysiężenie nowych ministrów Kraska odniósł się również do planowanego na wtorek zaprzysiężenia nowych ministrów. - Wchodzimy w nowy etap, jeśli chodzi o walkę z koronawirusem, dlatego sprawne działanie nie tylko Ministerstwa Zdrowia, ale całego rządu jest konieczne. Decyzje, aby rząd działał w pełnym składzie, który został przedstawiony przez pana premiera, powinny nastąpić jak najszybciej. Myślę, że dzisiejsze zaprzysiężenie spowoduje to, że będziemy wspólnie pracować nad zwalczaniem epidemii koronawirusa - zaznaczył. Zmiana planów We wtorek po południu w ogrodach Pałacu Prezydenckiego zaplanowano uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów rządu Mateusza Morawieckiego, z wyjątkiem zakażonego koronawirusem Przemysława Czarnka, który ma być ministrem edukacji i nauki. Pierwotnie uroczystość miała się odbyć w poniedziałek (5 października), jednak tego dnia rano Czarnek poinformował, że ma dodatni wynik testu na obecność SARS-CoV-2. Premier zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczenie innego terminu dokonania zmian w Radzie Ministrów. Powiatowy inspektor sanitarny przeprowadził postępowanie epidemiologiczne. Na kwarantannę zostali skierowani: wicepremier Jacek Sasin, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, odchodzący szef MEN Dariusz Piontkowski oraz wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.