Reklama

Co z weselami w czasie koronawirusa?

"Pozwólmy ruszyć sektorowi gastronomicznemu, zanim będzie można zrobić duże imprezy, jak wesela" - w ten sposób minister zdrowia Łukasz Szumowski odpowiedział na pytanie, co z organizacją wesel w dobie koronawirusa. W kolejnym, trzecim etapie znoszenia obostrzeń nie podjęto nowych decyzji w sprawie organizacji większych uroczystości.

Na środowej konferencji prasowej (13 maja) rząd ogłosił zniesienie części obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. 

Od przyszłego poniedziałku (18 maja) będzie można pójść do restauracji, kawiarni czy baru. Klienci będą mogli zjeść dania zarówno w środku, jak i w ogródku restauracyjnym. W gastronomii będzie jednak obowiązywał ścisły reżim sanitarny

W lokalach wprowadzony został limit gości (jedna osoba na cztery metry kwadratowe), między stolikami musi być zachowany dwumetrowy dystans, obsługa lokalu musi nosić maseczki i rękawiczki ochronne, a stoliki muszą być dezynfekowane po każdym kliencie.

Reklama

Co z weselami?

Minister zdrowia Łukasz Szumowski, w kontekście łagodzenia restrykcji w gastronomii, został zapytany o możliwość organizacji większych uroczystości rodzinnych, np. wesel.

"W tej chwili zaczynamy uruchamiać sektor gastronomiczny. To jest dopiero zapowiedź tego, że on zaczyna funkcjonować, z reżimem sanitarnym, z dystansem między osobami, z wymogami sanitarnymi" - powiedział szef resortu zdrowia.

Jednocześnie zaapelował, aby dać sobie więcej czasu. 

"Pozwólmy ruszyć sektorowi gastronomicznemu, zanim będziemy mówić, że będzie można zrobić duże imprezy, jakimi są wesela, duże spotkania integracyjne czy inne wydarzenia w lokalach, które z natury swojej nie są możliwe w tym reżimie dystansowania się" - podkreślił minister zdrowia.

"Zobaczmy, jak to funkcjonuje, jak wygląda sytuacja, gdy ruszy sektor gastronomiczny. Wtedy będziemy analizowali i komunikowali większe wydarzenia, większe imprezy, jakimi są wesela" - oświadczył Szumowski.

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy