"Dziś wymierzyłam karę w wysokości 30 tys. zł na gminę miejską Ciechanów. Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem doręczenia. Dzisiaj decyzja została doręczona" - powiedziała we wtorek (5 maja) dyrektor ciechanowskiego sanepidu Wiesława Krawczyk. Dodała, iż od decyzji o nałożonej karze przysługuje odwołanie do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w terminie 14 dni. "Kara została nałożona za nieprzestrzeganie w dniu 2 maja zakazu organizowania zgromadzeń ludności" - wyjaśniła szefowa ciechanowskiego sanepidu. "Kara została nałożona za nieprzestrzeganie w dniu 2 maja zakazu organizowania zgromadzeń ludności" - wyjaśniła szefowa ciechanowskiego sanepidu. Zaznaczyła, iż w pisemnym uzasadnieniu decyzji, wskazała m.in., że kwota kary, czyli 30 tys. zł, "jest jedyną właściwą, skoro nieprzestrzeganie wymienionych regulacji mogło doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia wielu osób wskutek niekontrolowanego rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2". Krawczyk zwróciła uwagę, że koncert, który odbył się 2 maja na ciechanowskim osiedlu "Aleksandrówka", w ramach cyklu "Koncertowanie pod blokami", zgromadził najwięcej widzów, bo ok. 100 osób w przestrzeni pomiędzy blokami i ok. 50 osób przebywających w pojazdach na pobliskim parkingu. "I to właśnie stanowiło naruszenie zakazu organizowania zgromadzeń ludności" - dodała dyrektor ciechanowskiego sanepidu. "Sanepid wadliwie ustalił organizatora wydarzeń" Rzecznik prasowa Urzędu Miasta Ciechanów Paulina Rybczyńska potwierdziła, że we wtorek wpłynęła tam decyzja Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Ciechanowie wymierzająca gminie miejskiej karę pieniężną w wysokości 30 tys. zł w związku ze zgromadzeniem się osób podczas występu Kasi Kowalskiej 2 maja w ramach cyklu "Koncertowanie pod blokami". "Sanepid ocenił, iż na terenie pomiędzy blokami było ok. 100 osób, a ok. 50 znajdowało się w samochodach. Podkreślono, że podczas wydarzenia przestrzegano zachowania wymaganej odległości 2 metrów od siebie, ale odległości nie były zachowane, kiedy artystka poprosiła o podejście pod scenę przebywające tam osoby" - napisała rzeczniczka ciechanowskiego Urzędu Miasta. Rybczyńska zaznaczyła, że wstępna analiza decyzji o nałożonej karze "wskazuje, że sanepid wadliwie ustalił organizatora tych wydarzeń, a co za tym idzie decyzja obarczona jest wadą prawną". Jak dodała, organizatorem wydarzeń "była odrębna jednostka organizacyjna, posiadająca osobowość prawną". Oceniła, że sanepid z niezrozumiałych względów odstąpił od wymogów związanych z zapewnieniem stronie czynnego udziału w postępowaniu, co - jak wskazała - doprowadziło do niewłaściwego ustalenia stanu faktycznego w tej sprawie. "Będziemy składać odwołanie" "W naszej ocenie działania sanepidu są wywołane presją medialno-polityczną, a nie rzetelną analizą wydarzenia [...]. W związku z powyższym będziemy składać odwołanie od decyzji" - stwierdziła w stanowisku rzeczniczka ciechanowskiego Urzędu Miasta. Jak informował wcześniej ciechanowski Urząd Miasta, organizatorem odbywających się tam od 27 kwietnia wydarzeń w ramach cyklu "Koncertowanie pod blokami" był wraz z nim Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej (COEK) STUDIO. W niedzielę COEK odwołał pozostałe tego typu wydarzenia, planowane wcześniej do 6 maja. Powodem, jako podano, było nieprzestrzeganie bezpiecznej odległości wśród publiczności w trakcie ostatniej edycji wydarzenia, która odbyła się 2 maja. Postępowanie administracyjne w sprawie organizacji cyklu wydarzeń muzycznych "Koncertowanie pod blokami" ciechanowski sanepid wszczął w poniedziałek. Jak informowała wówczas dyrektor placówki, uznano tam, że organizatorem jest w tym przypadku gmina miejska Ciechanów. Jeszcze przed rozpoczęciem cyklu koncertów tamtejszy sanepid wydał negatywną rekomendację dla tych wydarzeń, argumentując swe stanowisko zagrożeniami zdrowotnymi. Krzysztof Kosiński: Szukamy alternatyw W niedzielę portal TVP Info podał, że na opublikowanych w internecie nagraniach widać, jak kilkaset osób gromadzi się pod sceną w czasie jednego z ciechanowskich koncertów. Następnie w oświadczeniu opublikowanym również na jednym z portali społecznościowych, dyrektor COEK Jolanta Grudzińska, oznajmiła, że pozostałe wydarzenia planowane do 6 maja nie odbędą się. Wyjaśniła, że formuła "Koncertowania pod blokami" od początku była jasna - "publiczność mieli stanowić mieszkańcy słuchający muzyki z okien, balkonów oraz internauci dzięki transmisji online". Informując pod koniec kwietnia o cyklu "Koncertowania pod blokami" prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński (PSL), podkreślał m.in., że ludzie kultury w trudnym czasie epidemii koronawirusa mają ograniczoną możliwość realizacji swojej pracy i pasji, zwracał przy tym uwagę, iż na całym świecie koncerty muzyczne na żywo są odwoływane. "W Ciechanowie mieliśmy zaplanowane na ten rok duże koncerty z udziałem świetnych i znanych artystów. Większość z nich może się nie odbyć z uwagi na wprowadzone ograniczenia. Jednak razem z miejską jednostką kultury szukamy alternatyw i sposobów dotarcia do mieszkańców" - mówił m.in. Kosiński cytowany w komunikacie Urzędu Miasta. W sprawie organizacji cyklu wydarzeń muzycznych "Koncertowanie pod blokami" i koncertu z 2 maja odrębne postępowania prowadzą Komenda Powiatowa Policji i Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie w ramach czynności sprawdzających.