46-letni Stephen Brandenburg został aresztowany 31 grudnia zeszłego roku i oskarżony o rozmyślne wyciągnięcie 57 ampułek szczepionki Moderna z lodówki w Aurora Medical Center w Wisconsin i pozostawienie je poza chłodnią przez noc z 24 na 25 grudnia. W efekcie w sumie 570 dawek szczepionki może nie nadawać się do podania pacjentom. Farmaceuta został również dyscyplinarnie zwolniony z kliniki. Policja opublikowała oświadczenie, w którym ujawniono przyczyny zachowania. Brandenburg celowo chciał zniszczyć szczepionki ponieważ uważał, że "nie są one bezpieczne dla ludzi, mogą zrobić im krzywdę i zmienić DNA". Nie istnieją żadne dowody na to, że szczepionki wpływają negatywnie na organizm człowieka, a tym bardziej zmieniają ludzkie DNA - akcentuje CBS News. - Pan Brandenburg nie utrudniał śledztwa i przyznał się do winy. Jego zamiarem było zniszczenie leków. Jest sprawcą przestępstwa, o które został oskarżony - skomentował prokurator okręgowy Adam Gerol z Ozaukee County, gdzie toczy się sprawa. Jak dodał śledczy 46-latek jest "wyznawcą teorii spiskowych". - Wartość szczepionek wynosi około 12 tysięcy dolarów. Musimy jednak sprawdzić, czy zostały one rzeczywiście zniszczone i zepsute. Jeżeli tak się nie stało, pomimo zamiarów oskarżonego, nie zostaną mu przedstawione poważne zarzuty - przyznał prokurator Gerol. Szczepionki znajdują się obecnie w laboratorium, gdzie sprawdza się ich przydatność. Być może kilkugodzinne wystawienie je w temperaturze pokojowej nie osłabiło ich skuteczności - puentuje CBS News.