"Dziś przyszła bardzo smutna wiadomość z jednej z bydgoskich szkół. Naprawdę proszę, byśmy byli odpowiedzialni. Nie myślmy tylko o sobie. Nawet jak czujemy się świetnie. Stosujmy się do zasad dla bliskich, dla wszystkich wokół nas" - napisał w poniedziałek na Facebooku (12 października) prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. "Niestety nie mogę ujawnić za dużo szczegółów, bo to sprawy bardzo osobiste. Niestety zmarł młody chłopak, uczeń jednej z bydgoskich szkół. Miał stwierdzony COVID" - poinformował. "Otrzymaliśmy smutną wiadomość, że odszedł od nas nasz Uczeń i Kolega, Michał. Jego najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia. Społeczność Szkolna Zespołu Szkół nr 30" - napisano z kolei na stronie szkoły, do której uczęszczał chłopak. - Mogę potwierdzić, że 20-latek zmarł na COViD-19. Zmarły miał choroby współistniejące - przekazała prof. Anita Olczak, ordynator Oddziału Niedoboru Odporności w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym im. Tadeusza Borowicz w Bydgoszczy. Jak poinformował rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy Łukasz Betański, dotąd do sanepidu nie wpłynęła karta zgonu ZLK-5 potwierdzająca śmierć 20-latka. Jak podaje nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza", 20-letni uczeń był w szkole po raz ostatni 2 października. 7 października trafił do szpitala z ostrą niewydolnością oddechową. Dzień później testy potwierdziły zakażenie koronawirusem. Zmarł w niedzielę 11 października.