"Mamy w tym kraju wysokiej klasy inżynierów. Chcemy, żeby każdy, kto ma możliwości przestawienia się na produkcję respiratorów, zrobił to" - powiedział Hancock w stacji BBC. Przyznał on, że podejmowane obecnie środki są typowe dla czasu wojny. Minister zdrowia powiedział, że w Wielkiej Brytanii jest obecnie 5 tys. respiratorów, a potrzebne jest "znacznie więcej niż to". Eksperci medyczni szacują, że ok. 10-20 proc. osób, które zakażą się koronawirusem będzie potrzebować respiratorów, które pomagają w oddychaniu w czasie niewydolności układu oddechowego. Kilka firm potwierdziło, że rząd zwrócił się do nich z pytaniem o możliwość przestawienia produkcji, choć nie jest jasne jak miałoby to wyglądać, biorąc pod uwagę, że nie mają one doświadczenia w produkcji sprzętu medycznego. Odpowiedź firm "Premier zwrócił się do nas z prośbą o sprawdzenie, czy możemy pomóc w produkcji respiratorów. Mamy zespoły badawcze i inżynieryjne, które w tej chwili aktywnie przyglądają się tej prośbie. Na razie nie wiadomo, czy możemy pomóc, ale jako brytyjska firma zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc w bezprecedensowych czasach, w jakich znajduje się nasz kraj" - oświadczył Anthony Bamford, szef firmy JCB, która produkuje przede wszystkim ciężki sprzęt budowlany. Prowadzenie takich rozmów potwierdziła także firma Unipart, która m.in. produkuje wentylatory samochodowe, zaś producent silników lotniczych Rolls-Royce oświadczył, że jest skłonny zdobić, co tylko może. Hotele mogą zostać przekształcone w szpitale Tymczasem sieć Best Western zadeklarowała, że jej hotele mogą zostać przekształcone w prowizoryczne szpitale, jeśli publiczna służba zdrowia będzie potrzebowała dodatkowych pomieszczeń w przypadku rozszerzania się epidemii. Jak poinformowało w niedzielę po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia, liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła do 35, zaś potwierdzonych przypadków - do 1372.' Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)