Składając sprawozdanie w Izbie Gmin na temat przygotowania Wielkiej Brytanii do epidemii Hancock powiedział, że liczba nowych przypadków na całym świecie podwaja się co pięć dni, co powoduje, iż walka z koronawirusem będzie "raczej maratonem niż sprintem". Powiedział także, że gdyby sytuacja w Wielkiej Brytanii się znacząco pogorszyła, do dyspozycji jest 50 łóżek szpitalnych na wysoko wyspecjalizowanych oddziałach i 500 kolejnych dla pacjentów wymagających izolacji. Ministerstwo zdrowia poinformowało, że według stanu na poniedziałkowe popołudnie, w Wielkiej Brytanii przebadano na obecność koronawirusa 326 osób, z czego u 324 go nie wykryto. Dwie osoby, u których potwierdzono wirusa, to spokrewnieni ze sobą obywatele Chin, którzy obecnie przebywają na oddziale chorób zakaźnych w szpitalu w Newcastle. Ponadto w szpitalu na półwyspie Wirral w północno-zachodniej Anglii, kwarantannę przechodzą 93 osoby ewakuowane z chińskiego miasta Wuhan, będącego centrum epidemii - 83, które przyleciały w piątek samolotem wyczarterowanym przez brytyjski rząd oraz 10, które w niedzielę wieczorem przyleciały na pokładzie francuskiego samolotu. W poniedziałek podano, że jedenasta osoba z tej grupy źle się poczuła podczas lotu i znajduje się na obserwacji w innym szpitalu. Równocześnie brytyjski rząd poinformował w poniedziałek, że prowadzi starania, aby umieścić pozostałych Brytyjczyków na pokładach innych samolotów, które zostaną wysłane przez inne kraje do ewakuacji swoich obywateli z Wuhan. Jak dotychczas w Chinach potwierdzono ponad 17 tys. przypadków koronawirusa i co najmniej 361 zgonów w jego wyniku. Liczba potwierdzonych zachorowań poza Chinami przekroczyła już 150 osób w 24 krajach, a jedyny zgon spowodowany koronawirusem stwierdzono na Filipinach.