Pięciu członków zarządu agencji jednogłośnie zagłosowało za niezatwierdzeniem rosyjskiej szczepionki po tym, gdy personel Anvisy zwrócił uwagę na "nieodłączne ryzyko" i "poważne wady", powołując się na brak informacji gwarantujących jej bezpieczeństwo, jakość i skuteczność. Ana Carolina Moreira Marino Araujo, dyrektor generalny ds. monitorowania zdrowia, powiedziała, że biorąc pod uwagę całą przedstawioną dokumentację, dane zebrane podczas inspekcji oraz informacje uzyskane od innych organów regulacyjnych, "ryzyko nieodłączne" przy stosowaniu szczepionki jest zbyt duże. Zarejestrowana w kilku krajach Kluczową kwestią była obecność w szczepionce adenowirusa, który może się rozmnażać, to "poważna wada", według Gustavo Mendesa, menedżera leków i produktów biologicznych Anvisa. Sputnik V został zatwierdzony w kilku krajach na całym świecie. Rosyjscy naukowcy twierdzą, że jest skuteczny w 97,6 proc. w stosunku do COVID-19, w "prawdziwej ocenie" opartej na danych od 3,8 mln zaszczepionych osób, podały w zeszłym tygodniu moskiewski Instytut Gamaleya i Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich. Ale, podobnie jak Anvisa, Unia Europejska nie zatwierdziła jeszcze szczepionki, twierdząc, że potrzebuje więcej informacji na temat testów i procesu produkcyjnego. Zobacz także: Prezydent Brazylii grozi władzom stanowym wojskiem. Poszło o politykę antycovidową Trudna sytuacja epidemiczna Jak informowała wczoraj przed północą agencja Reutera, cytując brazylijskie władze, w ciągu doby w kraju tym odnotowano 28 636 nowych zakażeń i 1 139 zgonów. Od początku pandemii koronawirusem zaraziło się 14,37 mln osób, zmarło 391 936. Statystyki te plasują Brazylię w ścisłej światowej czołówce.