W kwarantannie przebywa już ponad 150 tysięcy osób. Wszystkie - dla bezpieczeństwa ich oraz personelu medycznego - będą specjalnie oznaczone w systemie informacji medycznej eWUŚ. Po pierwsze chodzi o to, by osoba z kwarantanny - dzwoniąca np. do szpitala - od razu wyświetlała się jako pacjent podwyższonego ryzyka: pacjent, u którego może wystąpić zestaw objawów zagrażających życiu. Po drugie, chodzi o bezpieczeństwo personelu medycznego: na wypadek, gdyby osoba z kwarantanny wezwała karetkę lub przyszła do przychodni i ukryła, że jest w grupie zagrożonej zakażeniem albo czeka na wynik testu. Niestety takie sytuacje się zdarzają. Ludzie oszukują lekarzy i ratowników, a to może wyłączyć z systemu całą karetkę, przychodnie czy szpitalny oddział. Ponad 10 tys. osób korzysta z aplikacji "Kwarantanna domowa" W systemie aplikacji "Kwarantanna domowa" jest niemal 72 tys. osób. Ponad 15 tys. zalogowało się do niej, a przeszło 10 tysięcy wykonało już zadanie startowe, co oznacza rozpoczęcie pełnego korzystania z aplikacji - poinformował resort cyfryzacji.- Stworzyliśmy tę aplikację, aby ułatwić odbycie obowiązkowej kwarantanny domowej. Dzięki niej zyskujemy możliwość szybszej komunikacji ze służbami, ale i dostęp do opieki - wyjaśnił cytowany w komunikacie szef resortu cyfryzacji Marek Zagórski.Zapowiedział, że w najbliższym czasie będą dodawane kolejne funkcjonalności w aplikacji. Mariusz PiekarskiCzytaj na rmf24.pl