Wirusolog prof. Włodzimierz Gut odniósł się do słów prof. Andrzeja Horbana, głównego doradcy prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19, przewodniczącego Rady Medycznej, który w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" ostrzegł przed "tsunami" Omikrona, mówiąc, że "żarty się skończyły". - W ciągu kilku tygodni do szpitali może trafić nawet milion osób zakażonych covidem - powiedział prof. Horban. Wirusolog: Przewidywanie liczby przypadków Omikrona to "fusologia" - Jeżeli przychodzi do nas jakiś szczep wirusa i on się szerzy, to każde wychwycenie i objęcie izolacją chorego, a kwarantanną osób z kontaktu, to przerwanie krążenia dla danego wirusa. Czy to będzie Delta czy Omikron, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Do Polski docierają praktycznie wszystkie szczepy wirusa i te nowe, które docierają, w pewnym momencie zaczynają dominować wśród zakażeń. To normalne - powiedział prof. Gut.Jego zdaniem szacowanie z wyprzedzeniem, ile osób zakazi się Omikronem w Polsce i ilu chorych w konsekwencji trafi do szpitali jest działaniem "z pogranicza 'fusologii'". Prof. Gut wskazał, że prof. Horban "wie, że będzie karnawał, że Sylwester będzie luźny" i na tej podstawie "wnioskuje zapewne, że będziemy mieli całkiem przyzwoity skok zakażeń".- Szczepienie nie uchroni nikogo przed zakażeniem, bo przed zakażeniem chroni ściana, czyli wszystkie bariery fizyczne. Szczepionka przygotowuje na zakażenie, aby nie dopuścić do ciężkiego czy śmiertelnego rozwoju choroby - ocenił prof. Włodzimierz Gut.Zdaniem wirusologa to nie właściwości konkretnego wariantu SARS-CoV-2 są istotne dla przebiegu epidemii, ale zachowania ludzi, bo "wirus jest poza organizmem człowieka martwy". Gut: Omikron nie ominie odporności poszczepiennej Z kolei w poniedziałek prof. Gut wyjaśniał, że "wariant Omikron nie ominie odporności poszczepiennej". - Ona jest bowiem odpornością na chorobę, a nie na zakażenie - mówił.Przyznał wówczas, że te kraje, w których teraz wprowadzany jest lockdown w związku z nowym wariantem SARS-CoV-2, chcą wpłynąć na współczynnik szerzenia się wirusa. Nie biorą jednak - w jego ocenie - pod uwagę, że świat jest dziś otwarty i gdy znów wypuści się ludzi z domów, to potencjał zakażenia będzie dokładnie taki sam, albo niewiele niższy.Andrusiewicz: Osiem kolejnych przypadków Omikrona w Polsce- Liczby zakażeń to tylko statystyki. Od dawna podkreślam, że trzeba patrzeć na obciążenie służby zdrowia. Ono np. w Holandii wcale nie wygląda tragicznie - wyjaśnił Gut. - Nie ma absolutnie żadnych podstaw, aby podważać skuteczność szczepionek, ale histeria jest - wskazał wirusolog.Wyjaśnił, że ci, którzy twierdzą bądź sądzą, iż szczepienia powstrzymują zakażanie, są w oczywistym błędzie.