Rząd Austrii ogłosił, że znów otwierają się muzea, galerie i ogrody zoologiczne. Sprzedawcy detaliczni, szkoły i usługodawcy, tacy, jak np. fryzjerzy, mogą ponownie działać, ale przestrzegając ściśle określonych przepisów sanitarnych. Lekcje w szkołach będą odbywały się częściowo w systemie zmianowym. Tylko ci uczniowie, którzy zostali przetestowani na obecność koronawirusa, będą mogli uczestniczyć w zajęciach. Z usług fryzjerskich również można będzie korzystać wyłącznie po okazaniu testu wykonanego w ciągu ostatnich 48 godzin. Ograniczenia w wychodzeniu z domów nadal pozostają w mocy między godz. 20. a 6. Zaostrzone przepisy przy wjeździe do kraju Przepisy obowiązujące przy wjeździe do kraju zostaną zaostrzone. Sytuacja pandemiczna w Austrii jest nadal napięta. Tzw. siedmiodniowa zapadalność na koronawirusa (liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia) wynosi 105, co oznacza, że jest znacznie wyższa niż w Niemczech (90,9). "Absolutne przekroczenie granic" W miniony weekend w kilku miejscach Austrii odbyły się protesty przeciwko polityce rządu w walce z pandemią. - W trakcie weekendowych demonstracji austriacka policja tymczasowo zatrzymała 32 osoby, a wobec łącznie 2300 sporządziła wnioski o ukaranie - poinformował minister spraw wewnętrznych Karl Nehammer. Podczas interwencji na niedzielnych ulicznych protestach w Wiedniu obrażenia odniosło pięcioro policjantek i policjantów. - Siłowy atak na funkcjonariuszy stanowił absolutne przekroczenie granic - ocenił szef MSW. Według niego weekendowe demonstracje ukazały, że ekstremiści, prawicowi radykałowie i negacjoniści globalnej pandemii gromadzili się wyłącznie po to, by pod płaszczykiem podstawowego prawa do wolności demonstrowania siać w społeczeństwie niepewność, okazywać lekceważenie względem niebezpiecznej pandemii i nie stosować się do uchwalonych przez rząd przedsięwzięć służących jej hamowaniu. - Zarówno skrajnie prawicowa, jak też skrajnie lewicowa scena w Austrii starają się wykorzystać stawiane przez pandemię szczególne wyzwania, jako okazję do rozmiękczania struktur prawno-państwowych i propagowania własnych ideologii, przy czym celem tych ugrupowań jest osłabienie austriackiej demokracji - ostrzegł Nehammer. Tylko w Wiedniu 10 tys. demonstrujących Jak podał jego resort, w samym Wiedniu przejściowo aresztowano 13 demonstrantów i sporządzono dwa tys. wniosków o ukaranie, w tym 1766 wobec uczestników niedzielnych protestów, które zgromadziły 10 tys. ludzi. 18 tymczasowych zatrzymań dokonano w Tyrolu, a jednego w Górnej Austrii. Poza stolicą wnioski o ukaranie dotyczą uczestników demonstracji w łącznie siedmiu austriackich krajach związkowych, czyli wszystkich poza legitymującym się najmniejszą liczbą mieszkańców Burgenlandem. Około 1,6 tys., czyli ponad dwie trzecie wszystkich wniosków, ma za podstawę złamanie podstawowych zasad ochrony przed pandemią, w tym obowiązku utrzymywania dystansu i noszenia maseczek. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców